Zmarł prezes Samsunga. "Jego dziedzictwo będzie wieczne"
W wieku 78 lat zmarł w niedzielę Lee Kun-hee, prezes południowokoreańskiego koncernu Samsung Group i jego najważniejszego przedsiębiorstwa Samsung Electronics. Pół roku temu był hospitalizowany z powodu zawału serca.
login112 z- #
- #
- #
- 107
- Odpowiedz
Komentarze (107)
najlepsze
"Sam Lee był też najbogatszym człowiekiem w Korei Południowej, zaś grupa Samsunga pod jego przewodnictwem doszła do pułapu generowania 1/5 PKB tego kraju."
nieźle...
Nie wyk0pki, ale Balcerowicz.
Czyli postanowione, Samsung dalej będzie postarzanym z premedytacją sprzętowo syfem ¯\_(ツ)_/¯
Z rodzinnej firmy do jednej z najwiekszych na swiecie, trzeba przyznac ze w tej korei to sie nie o---------a. :)
Panie widze ze gadzeciarz z ciebie ja wciaz na galaxy s7 (bez edge) ;) i ostatnio sie zastanawialem czy nie zmienic ale za kazdym razem jak biore ten telefon do reki to sie zastanawiam po co mialbym to robic, wiec jeszcze pewnie pare lat posluzy jezeli (odpukac w niemalowane) gdzies nie updanie. :)
Ojciec miał wtedy pierwszy zawał i od tego czasu był niezdolny do pracy. Teraz prawdopodobnie syn zostanie prezesem oficjalnie, mimo iż faktycznie jest nim już sześć lat.
Odbyło się to sporym kosztem i faktycznie firmy mają teraz bardzo dużą władzę i wpływ na rządzących... ale mimo wszystko, gdyby nie to, to spora szansa, że funkcjonowaliby teraz na poziomie Wietnamu czy innego kraju, który "nie ogarnął" pomocy udzielanej od
Czy czekał tylko na zasiłek bo mu się należy, a telefon sam się wymyśli?
Ale to co zrobił to, do czego ta firma doszła to czapka z
W czasach przed-smartfonowych jedyne co moża było brać od Samsunga bez ryzyka, że się szybko zepsuje, to telewizory i magnetowidy. Całą resztę praktycznie można było olać.