Policjant wdaje się w pyskówkę z demonstrantem, a później go atakuje.

Po krótkiej pyskówce policjant podbiegł do chłopaka, od tyłu złapał go za szyję i powalił na ziemię. Po chwili podbiegli kolejni funkcjonariusze i zaciągnęli manifestanta do radiowozu.

- #
- #
- #
- #
- 239
- Odpowiedz






Komentarze (239)
najlepsze
Twoje zrozumienie dla pas moze jest i zrozumiale ale dla mnie to ten p---b powinien byc w----------y na zbity pysk i prokuratura powinna sie niem zajac bo nie moze byc tak ze jak czlowiek dotknie psa to narysza jego nietykalnosc a jak pies sie powiesi na czyjes szyi to jest usprawiedliwiony bo mu nerwy puscily. Takze w tym przypadku pies nie jest usprawiedliwiony i co najmniej powinni go w-----c
@Zajebiozaur: Nie wykonywanie poleceń to trochę inna sytuacja