Dzień dobry państwu,
z nudów postanowiłem sprawdzić biografię Prezes Trybunału Konstytucyjnego p. Julii Przyłębskiej. Oczywiście biografia jest podparta odpowiednimi źródłami i dowodami. Wykopalisko w ramach ciekawostki :)
1. Pani prezes jest zwykłym magistrem. Prezesów do tej pory było ośmiu - pięciu profesorów, jeden doktor oraz dwóch magistrów - p. Jerzy Stępień i p. Julia Przyłębska.
źródło: nota biograficzna na stronie Trybunału Konstytucyjnego + wniosek o powołanie na stanowisko sędziego z 2001 r.
2. Pani prezes należała do Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. Do formacji zapisała się na pierwszym roku studiów i aktywnie w niej działała przez kilka lat.
źródło: ARTYKUŁ
3. Pani prezes zdała egzamin sędziowski z oceną zaledwie dostateczną.
Źródło: wniosek o powołanie na stanowisko sędziego z 2001 r.
4. Pracę jako sędzia zaczęła w 1988. W 1998 zrzekła się mandatu na rzecz pracy jako konsul i dyplomata ambasady RP w Kolonii i Berlinie. W 2001 roku chciała powrócić do pracy jako sędzia, jednak jej wniosek został rozpatrzony negatywnie. Opinia została wydana przez właściwe organy Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Oto powody tej decyzji:
- liczne błędy przy wydawaniu orzeczeń,
- ponadprzeciętna liczba uchyleń wyroków,
- wysoka absencja w pracy.
Do przyczyn licznych uchyleń wyroków wydanych przez Przyłębską należało, między innymi, nieprzeprowadzanie postępowania dowodowego przed wydaniem wyroku, obraza prawa materialnego, pomijanie w orzeczeniach podstawowych faktów sprawy, naruszanie granic swobodnej oceny dowodów oraz dokonywanie ustaleń sprzecznych z aktami spraw. Dwukrotnie sąd wyższej instancji nakazał wpisanie uwag do akt personalnych Przyłębskiej w związku z „rażącym naruszeniem prawa przez wydanie wyroku po rozprawie, o której strony nie zostały zawiadomione oraz rozstrzygnięciem o roszczeniu prawomocnie osądzonym”, a także w związku z „rażącym naruszeniem prawa przez sporządzenie wyroku nie zawierającego ustaleń faktycznych, analizy zgromadzonych dowodów ani wyjaśnienia podstawy prawnej”.
Źródło: wniosek o powołanie na stanowisko sędziego z 2001 r. + nota biograficzna z wikipedii
LINK DO PEŁNEGO PROTOKOŁU ZGROMADZENIA OGÓLNEGO SĄDU OKRĘGOWEGO W POZNANIU WS. POWOŁANIA JULII PRZYŁĘBSKIEJ NA STANOWISKO SĘDZIEGO Z 2001 R.
Takie są fakty, ocenę pozostawiam Wam.
Obecnie tak wyglądają autorytety na najważniejszych stanowiskach w Polsce ;)
Komentarze (224)
najlepsze
@villain: wiesz, stereotypy nie biorą się znikąd. Nawiązujące do Polski negatywne powiedzenia występują i w Niemczech i w Holandii i w Szwecji, a Polak-debil był obiektem amerykańskich dowcipów (tzw. polish jokes), pełniąc w nich rolę "blondynki". Ludzie się oburzali o to i zrzucali winę na niemieckich emigrantów, którzy wyśmiewali Polaków, ale jak ktoś zobaczył polską dzielnicę w NY czy Chicago 20-30 lat
Gdy w Rosji władzę objęli bolszewicy, to na stanowiska przewodniczących Trybunałów Rewolucyjnych oraz "zwykłych" sędziów często mianowali ludzi bez wykształcenia prawniczego. Takim był np. Nikołaj Niemcow, ślusarz w fabryce z podstawowym wykształceniem, który w grudniu 1922 został zastępcą przewodniczącego Kolegium Sądowego Najwyższego Trybunału Rewolucyjnego przy WCIK i członkiem sowieckiego Sądu Najwyższego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Niko%C5%82aj_Niemcow
Albo Siergiej Buzdalin, również bez wykształcenia, w 1919 przewodniczący
A PiS zatrudnia takie elity jakie ma do dyspozycji.
Muszyński w 1993 został przyjęty do Urzędu Ochrony Państwa (obecnie Agencja Wywiadu), po czym odbył szkolenie w Ośrodku Kształcenia Wywiadu w Starych Kiejkutach, które ukończył w 1994. Następnie przez rok pracował w centrali Urzędu Ochrony Państwa w Warszawie, od 1998 pracował w ambasadzie w Berlinie, skąd w 2002 został usunięty na wniosek strony niemieckiej
@RUNDMC: Chciałoby się rzec "crème de la crème", ale bardziej pasuje "merde de la merde".
Nikt mądry nie będzie chciał być zależny od humorów prezesa.