@nabijacz: Ładnych kilka lat temu, mnie się też takie rzeczy, w mniej więcej rocznych odstępach, trzy razy przytrafiły. Raz lekko uległem, po czym się wycofałem i od tego czasu wysyłałem pod wskazane adresy już innych. To dosyć dziwne sytuacje, gdy jesteś u klientki przez powiedzmy dwie godziny, starasz się robić swoje, a jednocześnie prawie cały czas masz w głowie mętlik, bo nie wiesz do końca, czy tylko to sobie wmawiasz, czy
@Arizona12: Między innymi dlatego (choć nie zajmuję się hudrauliką), moja firma nie narzeka na brak pracy. Ludzie czasem są w realnym szoku i mówią o tym wprost, że nie mogli na początku się zdecydować, bo to nie do wiary, żeby ktoś był tak uczciwy, więc podejrzewali jakiś haczyk. ¯\_(ツ)_/¯
Pytanie, czy się tym cieszyć, czy jednak zapłakać nad stanem świata.
Komentarze (93)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Pytanie, czy się tym cieszyć, czy jednak zapłakać nad stanem świata.
https://youtu.be/hn2lQpPfFDM