Słyszałem kiedyś z dosyć pewnego źródła że wojsko (akurat nie polskie) ma urządzenia które pozwalają odczytywać dane i obraz z komputera bez konieczności podłączania się do ofiary, co więcej zupełnie bez konieczności przebywania w pobliżu (anteny kierunkowe). Sci-Fi ale przy odpowiedniej technologii i filtrowaniu fal elektromagnetycznych wydaje się to całkiem możliwe, czy nie? Może wypowie się jakiś ekspert w zakresie elektroniki i fal.
@KKK1337: żadne sci-fi, sprzęt komputerowy odporny na taki podsłuch też często nie jest dostępny dla śmiertelnika. To zazwyczaj system o zastosowaniu specjalnym, czyli rządowe, wojskowe itd. Temat zdalnego podsłuchu jest dość stary. Można podsłuchiwać nawet transmisję na USB i np tak odczytać przesyłane pliki.
@dziki_pl: Tak, masz rację takie systemy kosztują sporo. Dlatego też w niektórych instytucjach państwowych, gdzie opracowuje się dokumenty niejawne stosuje się zwykły sprzęt, natomiast zabezpieczenia realizuje się w inny sposób np. na poziomie dostępu do pomieszczenia. Wyznacza się specjalne pomieszczenie ODN (opracowania dokumentów niejawnych). W pomieszczeniu takim musi być między innymi, ścisła kontrola dostępu do pomieszczenia, odpowiednie usytuowanie monitorów względem okien i drzwi, istnieje też np. zakaz wnoszenia obcego sprzętu
@dziki_pl: mialem szkolenie z ekspertem od zabezpieczen wlasnie takich i opowiadal jak jedna firma kupila sprzetu specjalistycznego za grube cebuliony, a i tak dane im wyciekaly. nikt nie wiedzial jak, dopoki w sledztwie nie odkryto ze biuro obok wynajmowala konkurencja i podsluchiwali ich przez... szklanke przystawiona do sciany.
@salcefrytki: we wczesnych latach 2000 Logitech produkował głośniki x-530, które przechwytywały niektóre sygnały radiowe, np. policyjne. Można się było nieźle wystraszyć jak w nocy nagle było słychać rozmowy ( ͡°͜ʖ͡°)
Robiliśmy coś takiego na projekt na PW w 2004 roku :D Sygnał lapany z eteru, prosta sekcja RF z wmacniaczem i zamianą na IF do tego "regenerowana" synchronizacja dołożona przez pass-though na banalnym w sumie układzie na CPLD z paroma licznikami i paru tranzystorach. Całość dostrajało się po prostu dostrajając sygnał tej sztucznie generowanej synchronizacji tak aby obraz nie pływał. Przy pewnej wprawie było to bardzo proste. Wyjście normalnie zwykłe RCA i
@rexdexpl: problem jest znany i lubiany przez służby wywiadowcze i kontrwywiadowcze. W pomieszczeniach gdzie przetwarza się ważne informacje stosuje się np. separatory na instalacjach elektrycznych czy CO. a sprzęt i pomieszczenie sprawdza się pod kątem emisji elektromagnetycznej przed dopuszczeniem ich do przetwarzania informacji.
Jako nastolatek, siedziałem kiedyś w pokoju przed PC. W pewnym momencie usłyszałem jakieś bardzo niewyraźne głosy, naprawdę ledwo słyszalne. Próbowałem zlokalizować ich źródło ale było to niemożliwe. W tle było mamrotanie słychać, ale zlokalizować źródło ciężko. Olałem temat.
Kilka dni później, gdy próbowałem w nocy zasnąć, znowu zacząłem słyszeć te same głosy. No wtedy to się k---a naprawdę przestraszyłem, choć strachliwy nie jestem. I tak próbowałem usnąć w gonitwie myśli, że mam jakąś schizofrenie albo w najlepszym przypadku jakąś chorobę uszu.
Na drugi dzień o poranku głosy zniknęły. "Oho - remisja mojej schizofrenii" - pomyślałem xD Po południu jednak głosy wróciły. Zawołałem w panice matkę, postanowiłem ją na środku pokoju i zapytałem czy słyszy głosy. "No słychać takie szmery bardzo ciche" - odpowiedziała.
@Turbator: Kilkanaście lat temu kolega zrobił sobie gitarę elektryczną. Za dużo na szczęście nie pograł ponieważ po podłączeniu gitary do wzmacniacza słychać było jakieś radio :)
Nie mam pojęcia czy to ma coś wspólnego ze soba, ale pamietam że lata temu byłam w bloku u babci i bawiłam się jej telewizorem - starym z małymi, czarnymi pokrętłami. Jakoś tak nimi kręciłam i nagle "nastawiłam" tv na... oglądanie jak ktoś gra na Pegazusie w BomberMana. Pamiętam, że byłam wtedy dość przerażona, bo rozumiałam, że nie ma to sensu, bo to żaden program telewizyjny, tylko pokazuje mi obraz jak ktoś
@Saragaya: @Nerin: Pegasusy z tego, co kojarzę, miały wbudowany modulator, je się podłączało do TV normalnie, wejściem "antenowym", więc odbiór na telewizorze "za ścianą" jak najbardziej możliwy.
Wszystkim polecam książkę Petera Wighta łowca szpiegów. Facet pracował jako inżynier w MI5. Jak opisuje co było w latach 50 i 60 dostępne to można zwątpić.
Komentarze (133)
najlepsze
Kilka dni później, gdy próbowałem w nocy zasnąć, znowu zacząłem słyszeć te same głosy. No wtedy to się k---a naprawdę przestraszyłem, choć strachliwy nie jestem. I tak próbowałem usnąć w gonitwie myśli, że mam jakąś schizofrenie albo w najlepszym przypadku jakąś chorobę uszu.
Na drugi dzień o poranku głosy zniknęły. "Oho - remisja mojej schizofrenii" - pomyślałem xD Po południu jednak głosy wróciły. Zawołałem w panice matkę, postanowiłem ją na środku pokoju i zapytałem czy słyszy głosy. "No słychać takie szmery bardzo ciche" - odpowiedziała.
Kamień
https://www.google.pl/search?q=logitech+x+530+radio
@Saragaya: rozowypasek potwierdzony! Kazdy normalny niebieski czulby sie jak agent, a ty co najwyzej jak dziewczyna agenta.