Burmistrz zbudował gumową drogę. Urzędnicy kazali ją zlikwidować...
- Muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem - wzdycha Rafał Ryszczuk, burmistrz Kisielic w powiecie Iławskim. Samorządowiec trzy lata temu wysłuchał bowiem próśb odciętych od świata mieszkańców wsi Goryń i wybudował im tanią, gumową drogę własnego pomysłu. Od tamtej pory prowadzi batalię...
etui64 z- #
- #
- #
- #
- 182
- Odpowiedz
Komentarze (182)
najlepsze
Tam nikt 180km/h nie jedzie tylko pewnie 30-40 i jest gicior.
W sumie to dość ciekawe rozwiązanie chociaż rozumiem, bo w razie wypadku, lub zdarzenia nieoczekiwanego dla innych (np woda pod gumą wybrzuszą ją, lub tworzy ruchomą powierzchnię) i wypadku ktoś za to odpowiada. Kto? Zarządca drogi. IMO w tym wypadku już nie można się wykpić
Ludzie, to droga dojazdowa do pola kilku rolników xDDD Tam nigdy nie będzie zbudowane nic więcej, bo te działki są mniej warte niż koszt nowego asfaltu. Mamy więc wybór albo to, albo błoto.
@wojtas_mks: To droga publiczna. Oznacza to, że musi spełniać (teoretycznie) wiele parametrów i co najważniejsze - każdy może się nią poruszać. Kto odpowie za wypadek wynikający np z zachowania się takiej nawierzchni przy np mrozach? O to tu chodzi - IMO na chłopski rozum bardzo fajny pomysł, ale nikt tego nie sprawdził, a idiotów #!$%@?ących "bo równo" znajdziesz wielu.
@Defender: Gościu, tam w życiu nie przejdzie nic innego niż 4 te same
Jak mniemam droga przed położeniem tych mat, czyli najprawdopodobniej z koleinami, dziurami, błotnista po każdym deszczu, nie budziła ich obaw o bezpieczeństwo.
Takie rzeczy mogą sobie robić ludzie na prywatnych posesjach, a nie na drogach publicznych (jakiekolwiek one by nie były).
Kto odpowiadałby za wypadek na takiej drodze spowodowany nie trzymaniem odpowiednich parametrów przez nawierzchnie? Ten kto zbudował? Zarządca drogi? Ktoś kto dopuścił takie rozwiązanie do zastosowania?
Bardzo łatwo można sobie tu poużywać
Te materiały, o których piszesz, kiedyś ktoś też musiał je przebadać i wydać atest, czyli jest to do zrobienia, ale z jakiegoś powodu w tym przypadku "się nie da". Obstawiałbym, że tu