W okulistyce taki pierd na oku to jakiś lajcik. No ale plebs pewnie i tak zawsze będzie twierdził, że co to za wielka rzecz być lekarzem? APAP to każdy potrafi zapisać ¯\_(ツ)_/¯ A jak operacja się nie uda (jakakolwiek) nawet nie z winy lekarza to od razu morderca i na pal by nabili. Te lata nauki przy operatywie i wykorzystanie nowoczesnych metod i narzędzi, które kosztują miliony to w sumie nic takiego
@zabbii: Lekarz nie jest równy lekarzowi. Świetny chirurg może nie umieć wyleczyć anginy, a bardzo dobry lekarz rodzinny niekoniecznie umie szyć. Oczywiście, jeden i drugi mieli to na studiach, ale niepraktykowana wiedza i umiejętności zanikają. Są świetni lekarze i partacze, którzy klepią APAP i nie mają żadnej wiedzy. Tak jak z mechanikami, budowlańcami i doradcą kredytowym i praktycznie każdym zawodem który wymaga czegokolwiek. Z tym plebsem przesadzasz - bo wiesz kto
Są świetni lekarze i partacze, którzy klepią APAP i nie mają żadnej wiedzy. Tak jak z mechanikami, budowlańcami i doradcą kredytowym i praktycznie każdym zawodem który wymaga czegokolwiek.
@MaciejPN: Tu się zgodzę. Część z lekarzy nie powinna nigdy nimi zostać. Z leczeniem może być jak z położeniem tapety. Jeden zrobi to idealnie bo wie co robi a inny zrobi i się nie uda ale tylko będzie brzydko wyglądało i nic poza
Fajne, ale ile to kosztuje? No i chętnie zobaczyłbym efekt po miesiącu i po pół roku. Tak żeby mieć pewność, że operacja się udała, a pacjent... nie zmarł. :) Swoją drogą takie operacje od razu Psem andaluzyjskim mi się kojarzą.
Wycięli, skleili i jest git, mnie przeraża ze nie da się mrugać, bo to trochę tak jakby zakazać oddychać, odruch bezwarunkowy dlatego wolałabym być operującym niż operowanym (╥﹏╥)
Ciekawi mnie skala trudność zabiegów chirurgicznych. Czy da się jakoś określić poziom zaawansowania takiego zabiegu oka w porównaniu do operacji kardiochirurgicznych, neurochirurgicznych itp. Którzy chirurdzy to top medycyny uwzględniając poziom trudności i niezbędnego doświadczenia?
Komentarze (97)
najlepsze
A jak operacja się nie uda (jakakolwiek) nawet nie z winy lekarza to od razu morderca i na pal by nabili. Te lata nauki przy operatywie i wykorzystanie nowoczesnych metod i narzędzi, które kosztują miliony to w sumie nic takiego
@MaciejPN: Tu się zgodzę. Część z lekarzy nie powinna nigdy nimi zostać. Z leczeniem może być jak z położeniem tapety. Jeden zrobi to idealnie bo wie co robi a inny zrobi i się nie uda ale tylko będzie brzydko wyglądało i nic poza
No i chętnie zobaczyłbym efekt po miesiącu i po pół roku. Tak żeby mieć pewność, że operacja się udała, a pacjent... nie zmarł. :)
Swoją drogą takie operacje od razu Psem andaluzyjskim mi się kojarzą.
#dziwniesatysfakcjonujace
( ಠ_ಠ)
Którzy chirurdzy to top medycyny uwzględniając poziom trudności i niezbędnego doświadczenia?