W Gdańsku śmierdzi coraz bardziej. Szadółki to niekończąca się historia
Ta sprawa ciągnie się od lat, ale ostatnio "śmierdzący problem" w Gdańsku narasta. Szczególnie wieczorami przykry zapach z miejskiego wysypiska śmieci na Szadółkach jest tak silny, że mieszkańcy wielu dzielnic nie mogą otworzyć okien w swoich domach...
a.....1 z- #
- #
- 118
- Odpowiedz
Komentarze (118)
najlepsze
Nic zaskakującego. Urzędasy lubią dużo łgać, ale można od razu drugim uchem to wypuszczać. Kręcenie wałków jest ważniejsze.
Dawno by już wybudowali gdyby nie protesty ludzi.
Chyba że to ironia.
Często jeżdżę w okolice 1-2km przez ostatnie lata i mam tam znajomych i widać, że się poprawiło teraz.
Tak jednak było do około miesiąca temu. Bo ostatnio 2-3 razy poczułem Szadółki w odległych dzielnicach i to pierwszy raz w życiu doszło do takich rejonów.