#!$%@? panowie, że u nas nie ma kultury.... Może Wam samym brakuje. Mi jak się ktoś przed przejściem zatrzyma to może nie ukłon robię, ale kiwnę głową z podziękowaniem i szybko przechodzę, by kierowcy nie tracili więcej czasu. Co do zasady wolę przepuścić samochód na przejściu, bo on jedzie szybciej, może mu się gdzieś śpieszy w/e, co jak co nie traktuje siebie jak świętą krowę co każdy ma mnie puszczać.
Przecież to zwykły gest, taki sam jak kiwnięcie reką, skinienie głową, itp. Polakom się wydaję, że jak dziewczynka się ugieła to już oznacza "składam pokłon Panie". Wciąż żywy w narodzie duch chłopskiej służalczości i jednocześnie pogardy dla tych komu służą.
Zakopałem bo to dla mnie co najmniej ludzkie. Więc traktuję jako standard a nie rzecz wyjątkową.
Co prawda nie kłaniam się zaraz po przejściu na pasach, ale zawsze jak ktoś się zatrzyma kiwam głową i mówię pod nosem dziękuję. Choć w sumie nie powinienem bo to jednak ich obowiązek, ale jednak milej.
@Ventrue: Zgadza się, to jak z mówieniem dzień dobry, przecież też nie ma obowiązku. Poza tym dobrze też jak kierowca ręką pokazuje, że puszcza pieszego. Wtedy można właśnie podziękować i obie strony wiedzą, że się widzą na wzajem. Tak się uczy od dziecka w Szwajcarii i działa to prawie zawsze na przejściu dla pieszych.
mi jak się ktoś zatrzyma przed przejściem a nie musiał w sumie to też machnę ręką w ramach podziękowania jak kulturalny człowiek szanujący się z innymi ludźmi
Komentarze (173)
najlepsze
Takie zachowanie
Co prawda nie kłaniam się zaraz po przejściu na pasach, ale zawsze jak ktoś się zatrzyma kiwam głową i mówię pod nosem dziękuję. Choć w sumie nie powinienem bo to jednak ich obowiązek, ale jednak milej.