Ponad 40 tysięcy ton odpadów z hut wjedzie do Polski
Główny Inspektor Ochrony Środowiska w Warszawie, wydał decyzję zezwalającą jednej z niemieckich firm przywóz i składowanie w Rębiszowie koło Mirska 40 500 ton odpadów, w postaci pyłów gazów odlotowych. Według dokumentacji ma być ich aż 1500.
maciek03 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 246
- Odpowiedz
Komentarze (246)
najlepsze
Proste - gdyby ta firma nie kupiła, Niemcy by nie wywieźli.
No i dobra, ale to jest legalne, jawne, dobrze opisane i zabezpieczone. Dalej duże squrwysynstwo. A teraz wyobraźmy sobie co wjeżdża do nas nielegalnie na firmy słupy.
@marekmarecki44:
No właśnie też mnie zastanawia czepianie sie tego w takiej sytuacji, gdzie wiemy jak wiele podmiotów próbuje składować w miejscach do tego nieprzeznaczonych różnego rodzaju trucizny i nikt nigdzie tego nie zgłasza.
@marekmarecki44: a to jeśli tak to spoko. Z pewnością nie będzie żadnych oszustw na ilości i rodzaju zwożonego odpadu. Żaden inny zakład czy firma nie podepnie się ze swoimi kilkoma ciężarówkami toksycznych odpadów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- głównym odpadem zwożonym do Rębiszowa jest zwykła ziemia (traktowana u naszych zachodnich sąsiadów jako odpad w niektórych przypadkach)
- jeżeli chodzi o 10 09 10 to są to Pyły z gazów odlotowych inne niż wymienione w 10 09 09. Dopiero 10 09 09 oznacza pyły "niebezpieczne", 10 09 10 oznacza, że nie zawierają one pyłów niebezpiecznych.
Z internetu można wyczytać, że było już tam mnóstwo kontroli i żadna nie
@eaxene: wiesz co, mieliśmy już w historii kontrole, gdzie kilkusetprocentowe przekroczenie krytycznych norm było traktowane jako "wszystko gra", więc... ja bym taki pewny nie był.
No i kto zagwarantuje, że pomiędzy nimi nie zawieruszą się, naturalnie całkiem przypadkowo, pyły 10 09 09?
Polskie kontrole sprawdzają dokumenty, te zawsze będą się zgadzały.
parafrazujac slowa jagiełły