To co przeżyły dzieci i rodzice odbiło się piętnem na ich życiu

Krzyku zabieranego mi dziecka nie zapomnę do końca życia - mówi Agnieszka Biniaś

[G4L_ANONIM]

"Natomiast rozpatrując zażalenie rodziców na odebranie dzieci w dniu 6 marca sąd stwierdził bezzasadność odebrania dzieci oraz nieprawidłowości przy wykonywaniu tej czynności."

Czyli jednak odebrali i zostało to później przez sąd uznane za bezzasadne. Czy to przypadkiem nie otwiera drogi żeby wobec konkretnych osób odpowiedzialnych za takie działania kierować pozwy o naruszenie dóbr osobistych, żądając wysokich odszkodowań za straty różnego rodzaju?

[A.....n]

Nikt dziecka nie odebrał, tylko skierowali je na badania psychiatryczne. Lekarz skierował, a nie szkoła ani żadne pomocowe instytucje.

Dzieciak sam gdzieś właził i gadał różne rzeczy, więc zamiast traumy będzie wiedział, żeby nie odwalać dziwnych akcji.

[darek-jg]

@Abomination: nieuważnie przeczytałeś:

Na szczęście rodzice dowiadują się, że bez nakazu sądowego nie muszą się zgadzać na pobyt syna w szpitalu psychiatrycznym. Dlatego też w środę 4 marca Eryk wraca do domu. Do swojego domu wraca także jego siostra Julia, którą OPS również odebrał rodzicom i przekazał pod opiekę dziadkowi