@Luntri: w ten sposób dodrukiem pieniądza okrada się całe społeczeństwa. Rezerwy cząstkowe i luzowanie polityki fiskalnej dalekosiężnie skończy się katastrofą.
Ale konkluzja w filmie, czyli pensje stoją a motóry droższe, jest prawdziwe w sumie dla wszystkich produktów.
@Luntri: W Polsce w latach 70 zarabiało się na dzisiejsze poniżej 1 zł miesięcznie. Pracowałbyś na taki motor dekady. Teraz po roku pracy za najniższą krajową zarobisz.
W odróżnieniu do USA w Polsce pensje cały czas rosną szybciej od cen. Swoją drogą to nie przypadek, że u nich pensje stanęły jak w biednych krajach
Ogromna przewaga tych nowych jest brak smrodu spalin. Mam juz dosc wachania starych motocykli. A nowy silnik nie dymi i nie smierdzi. Druga sprawa to mniej pali. Mam cbr250r i przy spokojbiej jezdzie mozna zejsc do 2.2/100
@Muszczyna: bo cylinder w przedziale 250-400 jest najbardziej ekonomiczny, zarówno w moto jak i w samochodach. Dlatego masz w nowej CBR tylko jeden który mało pali. Ale za to kiepsko się zachowuje i ma jako takie osiągi.
Dla porównania japończycy jakieś 30 lat temu zrobili coś takiego jak Bandit 250, ale z silnikiem 4 cylindorwym. Takie 4 kosiarki 4t w jednym silniku a wciąż to 250ccm. Ma wszystkie zalety rzędówki poza
@Qadrat to chyba wiekszosc sa niesprawne bo malo ktore nie smierdza. Prawidlowosc na ulicy jest taka ze malo ktory samochod smierdzi nawet stare graty jedziesz za nimi i nie wykreca nosa. A z kolei motocykle malo ktory nie smierdzi. Wystarczy ze jedzie przed toba i juz masz klopot bo spaliny mocno smierdza. I nie mowie o prl a o roznych przecietnych motocyklach z przedzialu 2000-2010 rok.
Wszystko zależy od kasy.Jeśli ma się kasę żadne hobby nie powstrzyma przed zakupem i starego i nowego.Starego z racji sentymentu a nowego z racji możliwości technicznych i bezawaryjności.
Tarcze hamulcowe sa wodoodporne jak Jezus - bardzo mi sie spodobalo. A poza tym jakby nie analizowac to te nowe moto jest o niebo lepsze. Przyspieszenie, prowadzenie i bezpieczenstwo - o to chyba w moto chodzi.
Chyba wolę stare. Kupiłem roczny (w sumie 7-miesięczny) KLR 650, który technologicznie jest w latach 80. Chińczyk nim zrobił 40k km z Alaski do Ushuaia w Argentynie, zmieniał tylko olej plus sprawdzał luzy na zaworach. Ja zrobiłem na nim 18k km i zero problemów. Dopiero przez covid postal 4 miechy z Argentyńskim paliwem i zakleiło duszę w gaźniku, tutorial na youtube, jakiś środek za 8zł i chodzi jak nowy. A jak bym
Im droższe bajki tym słabiej się będą sprzedawać. Dzisiaj płacisz 30 tysi i dostajesz jakieś plastikowe gówno co ledwo ma 70 koni, badziewne hamulce i zawias od poloneza. Z drugiej strony używane gruzy z Francji czy Włoch to jakiś żart i oszukiwanie samego siebie. O tym, że jazda takim czymś jest niebezpieczna nie ma co nawet wspominać.
Dzisiaj płacisz 30 tysi i dostajesz jakieś plastikowe gówno co ledwo ma 70 koni,
@rafi002: Akurat 70KM przy masie poniżej 200kg to już bardzo dynamiczny motocykl. A co do jakości zastosowanych materiałów, no cóż, każdy chce zarobić.
Komentarze (106)
najlepsze
Ale konkluzja w filmie, czyli pensje stoją a motóry droższe, jest prawdziwe w sumie dla wszystkich produktów.
@Luntri: W Polsce w latach 70 zarabiało się na dzisiejsze poniżej 1 zł miesięcznie. Pracowałbyś na taki motor dekady. Teraz po roku pracy za najniższą krajową zarobisz.
W odróżnieniu do USA w Polsce pensje cały czas rosną szybciej od cen. Swoją drogą to nie przypadek, że u nich pensje stanęły jak w biednych krajach
Dla porównania japończycy jakieś 30 lat temu zrobili coś takiego jak Bandit 250, ale z silnikiem 4 cylindorwym. Takie 4 kosiarki 4t w jednym silniku a wciąż to 250ccm. Ma wszystkie zalety rzędówki poza
A poza tym jakby nie analizowac to te nowe moto jest o niebo lepsze. Przyspieszenie, prowadzenie i bezpieczenstwo - o to chyba w moto chodzi.
@rafi002: Akurat 70KM przy masie poniżej 200kg to już bardzo dynamiczny motocykl. A co do jakości zastosowanych materiałów, no cóż, każdy chce zarobić.