Wybrałbym nowy, gdybym miał kasę, miałem już stare i niby dobre - ale jedno wyklucza drugie.
Stare to jest dobre wino i skrzypce.
Kupiłem relatywnie nowy (2-latek) i nie wiem co to awaria, przy starym wiecznie grzebałem albo prowadzałem po serwisach (też rzeczy których am nie potrafiłem poprawić) o ilości awarii w trasie nie wspomnę.
@KierownikW10: Powiedz, że nigdy nie dolewałeś oleju do SC59, nigdy nie wymieniałeś regulatora napięcia w cebuli, nie słyszałeś o VF750, albo jesteś fanbojem hondy.
Motocykle hondy to przepłacana padlina której ceny windują imbecyle myślący, że "skoro syfik jeździ tyle na gazie i żyje, to i motocykl pojeździ".
Co jest gówno prawdą. Już nawet fortepiany nie jebią się tak często jak srondy.
@wojtoon: tyle sie znasz na moto ze wypisalej jakies ogolniki oparte na stereotypach. laik sie nabierze na ten dlugi wysryw a ten kto sie zna na motocyklach pokiwa glowa z politowaniem
Komentarze (106)
najlepsze
Wybrałbym nowy, gdybym miał kasę,
miałem już stare i niby dobre - ale jedno wyklucza drugie.
Stare to jest dobre wino i skrzypce.
Kupiłem relatywnie nowy (2-latek) i nie wiem co to awaria, przy starym wiecznie grzebałem albo prowadzałem po serwisach (też rzeczy których am nie potrafiłem poprawić) o ilości awarii w trasie nie wspomnę.
Powiedz, że nigdy nie dolewałeś oleju do SC59, nigdy nie wymieniałeś regulatora napięcia w cebuli, nie słyszałeś o VF750, albo jesteś fanbojem hondy.
Motocykle hondy to przepłacana padlina której ceny windują imbecyle myślący, że "skoro syfik jeździ tyle na gazie i żyje, to i motocykl pojeździ".
Co jest gówno prawdą. Już nawet fortepiany nie jebią się tak często jak srondy.
Komentarz usunięty przez moderatora