Jaki był najgłośniejszy dźwięk w historii ludzkości?
Gdyby najgłośniejszy dźwięk w historii ludzkości (jaki został odnotowany) został wyemitowany w Warszawie, to ludzie w Kielcach straciliby permanentnie słuch.
![PeterGosling](https://wykop.pl/cdn/c3397992/PeterGosling_yO8F91K1Mw,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 198
Gdyby najgłośniejszy dźwięk w historii ludzkości (jaki został odnotowany) został wyemitowany w Warszawie, to ludzie w Kielcach straciliby permanentnie słuch.
Komentarze (198)
najlepsze
https://www.elektrotechnikautomatyk.pl/artykuly/naukowcy-wydobyli-najglosniejszy-mozliwy-dzwiek
@SunriseOverEverest: Racja. Ale taka wideo-forma wciąż przegrywa z tekstem pisanym. W zgrabnie zredagowanym artykule sedno problematyki można znaleźć w ciągu kilku sekund. Tutaj trzeba czekać lub mozolnie przewijać.
A dzieje się tak dlatego, bo ludzkie ucho i mózg odbierają natężenie dźwięku właśnie w skali logarytmicznej. Dla nas, jeżeli coś brzmi jako coś 2x głośniejszego to w rzeczywistości musi być 10 razy 'głośniejsze'. Stąd kiedy puścicie muzykę na 30dB, a później podgłośnicie do 40dB to zwiększając w rzeczywistości natężenie dźwięku dziesięciokrotnie dla Was muzyka
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1599335724zyv2TQzdyWVUrqdtDuSQBX.jpg
Pobierzźródło: comment_1599335741K3TYp9i8gZCSJ8OTGct38B.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Trochę się czepiam ale rozerwanie błony bębenkowej nie odbiera słuchu. Dalej się słyszy jeśli nie jest uszkodzone ucho wewnętrzne -> dużo słabiej ale jednak. Ponad to błona bębenkowa ulega regeneracji, słuch nie zawsze wraca do stanu wcześniejszego ale takie osoby są w stanie spokojnie żyć bez jakiegoś większego uszczerbku.