ja pamietam , i pamiętam tez ze nie lubiłem tego programu, wo-gole wszystko co było emitowane w poniedziałek było niefajne oprócz teatru telewizji po dwudziestej
@kocha_to_poczeka: ja najbardziej chyba lubiłem czwartki. I filmy kryminalne. Szkołę miałem na drugą zmianę i zawsze oglądałem dwa razy. Rano o 10 i wieczorem
Zwierzyniec to była największa nuda w tv. 2 kanały w telewizorze, człowieczek czeka na jedyną bajkę tego dnia, a tu jeb - zwierzynie, bo to poniedziałek. Nawet tego nie odpalam, bo się wqrwię jak wtedy ( ͡°͜ʖ͡°)
@zaslav: dzieciaki w listach ciągle prosiły "dajcie więcej odcinków huckleberry w ogóle zamiast zwierzyńca" - a odpowiedź zawsze była "zapraszamy na kolejny (jeden) odcinek na końcu programu"
A ja tam lubiłem zwłaszcza, że w moich czasach po zwierzyńcu była cała godzina amerykańskich kreskówek. Cokolwiek ze zgniłego zachodu w TV to wtedy było święto.
Komentarze (80)
najlepsze
oprócz teatru telewizji po dwudziestej
@baq009: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Majk1989: GImnazja były też przed II wojną światową i niektóre gimby to oglądały.