Specjaliści: Koronawirus wcale nie jest mniej groźny dla dzieci!
Specjaliści ostrzegają: Koronawirus wcale nie jest mniej groźny dla dzieci, a objawy mogą zmylić lekarzy. Maseczki i wpajanie zasad dystansu społecznego - chrońmy dzieci!: Nie wiem, skąd przekonanie, że dzieci nie chorują - mówi lekarz Tomasz Więckowski z gorzowskiego SOR-u.
bioslawek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze
To trzeba szybko uświadomić ustawodawcę, bo z obowiązku noszenie maseczek zwolnił dzieci do lat 4.
- Nie wiem, skąd przekonanie, że dzieci nie chorują - mówi lekarz Tomasz Więckowski z gorzowskiego SOR-u.
Co znaczy, że dzieci są „trudne diagnostycznie”? Choćby to, że nie sposób ułożyć listy stuprocentowych objawów, które by świadczyły o koronawirusie.
Gorączka,
@bioslawek: dziekuje, nie mam wiecej pytan.Straszna epidemia choroby, ktorej objawy nie pozwalaja jej zdiagnozowac, a jej wplyw na populacje jest zaden. Ot troche kataru i goraczki.
Ale jest bonus: "Lekarze są zgodni: w budowaniu odporności pomoże też szczepienie przeciwko grypie (choć - jak zastrzega doktor Więckowski - dopiero regularne, powtarzane co roku, daje pełną gwarancję)." Tylko pytanie: kto daje gwarancję i na co? Tego już w artykule
"Specjaliści: Koronawirus wcale nie jest mniej groźny dla dzieci!",
a
"Koronawirus SARS-CoV-2 może być niebezpieczny dla dzieci"
Jeśli ktoś nie widzi różnicy, to może inny abstrakcyjny przykład:
Czy jest różnica pomiędzy:
"Chodzenie boso wcale nie powoduje mniej śmierci z wykrwawienia w przypadku zranienia"
a
"Chodzenie boso może być przyczyną wykrwawienia w przypadku rozległego zranienia"
Teraz widać zastosowaną manipulację?
A wracając do https://www.medonet.pl/koronawirus-pytania-i-odpowiedzi/koronawirus-u-dzieci,koronawirus-sars-cov-2-moze-byc-niebezpieczny-dla-dzieci,artykul,06627548.html
Czytamy: "Coraz