„Tir może wyjechać, ale tylko z chemikaliami”. Polska "praworządna" w pigułce..
Zobaczcie jak każdy się "zastawia". My tylko to, my tylko tamto. Takie mamy prawo, że przy przyłapaniu na gorącym uczynku dalej nie wiadomo kto jest przestępcą.
ZawodowyMacherOdLosu z- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
Komentarze (102)
najlepsze
.
Przecież tyle nawet nowy Actros nie kosztuje, co oni ćpią?
@Kuklak:
Parafrazując:
Na pewno biednego rolnika stać na ziemię i zabudowania za kilka milionów...
A fakt jest taki, że zarówno rolnik, jak i właściciel tej ciężarówki są niewinni.
@Ilythiiri: Tak. Sam chciałbym mieć ciężarówkę za pół miliona i w porozumieniu z firmą słup podrzucać ludziom toksyczne odpadki. Właściciel ciężarówki zarobił i odzyskał ciężarówkę. Rolnik nie zarobił i ma stodołę pełną beczek z odpadami.
Przecież posiadali umowę na rozładunek odzieży, stad dokonali niezgodnego z umowa rozładunku na terenie posesji.
W firmie w której wcześniej pracowałem był prosty schemat.
Przyjeżdżał tir z towarem którego nie zamawialiśmy to kierowca miał z tym #!$%@?ć. Żadnego „to tylko chwilowo, później ktoś to
@PierDacze: Nie wiadomo, skąd te beczki były zabrane (kierowcy mogli nie pisnąć słowa). Jeśli podali jaki adres - skąd wiadomo, że prawdziwy? Kto miałby ten ładunek tam zawieźć?
Firma leasingowa chce tira spowrotem, bo skąd oni mieli wiedzieć do czego będzie użyty.
Policja ma rację chcąc odzyskać tira, bo faktycznie ktoś go "ukradł", zawłaszczył dokładnie.
Kierowcy zostali wynajęci do przewozu materiałów, zapewne nie mieli pojęcia co jest w beczkach, zresztą co ich to obchodzi. Zostali zwolnieni.
Właściciel posesji złamał prawo przetrzymując tira który jest własnością niewinnej firmy (w/w "kradzież")