Przaśne, wściekle jaskrawe, totalnie amatorskie, czasem lekko bezczelne, ale autentyczne i prawie w całości improwizowane. Oglądałem, chociaż z racji wieku nie przepadałem. O ile pamiętam leciało (chyba) codziennie pod wieczór około 19. Dzisiaj takie "show" nie ma już racji bytu, bo subkultury zlały się w dwa, trzy prawie bliźniacze kierunki, ale nawet dzisiaj ogląda się to IMO zaskakująco dobrze.
@Defender: nie miało by racji bytu bo prowadzący powinni nie być upośledzeni a poziom humoru jest jeszcze niższy niż polskie kabarety czy standup także gówno do kwadratu ale wspomniane tylko dlatego bo sentyment do lat młodzieńczych
Komentarze (188)
najlepsze
Dziewczyny były tak dobre w detalu, że jak zaczęły pracować w hurcie, szef musiał drzwi obrotowe założyć.
Dzisiaj takie "show" nie ma już racji bytu, bo subkultury zlały się w dwa, trzy prawie bliźniacze kierunki, ale nawet dzisiaj ogląda się to IMO zaskakująco dobrze.
@Defender: nie miało by racji bytu bo prowadzący powinni nie być upośledzeni a poziom humoru jest jeszcze niższy niż polskie kabarety czy standup także gówno do kwadratu ale wspomniane tylko dlatego bo sentyment do lat młodzieńczych
Kuwra, nie zapomniane wywiadów
"Chwila dla debila".
A tak w ogóle nazwa Lalamido - niby dźwięki solmizacyjne ale to chyba po Śląsku miało być...
(Lala mi do) - czyli ładna pani mi da...
Też to zauważyliscie?
A z tego odcinka dowiadujemy się, skąd pomysł na Matura to bzdura.
Komentarz usunięty przez moderatora
@sambadi87: Już tak mam że do pierogów jestem zawsze pierwszy.
Tak było
@WillyTrombone ja kojarzę Sarenkę jeszcze z radia BIS