Skąd fast foody biorą mięso? KFC odważyło się opublikować dane

Jak hodowane są zwierzęta, których mięso trafia do sieci KFC? TL;DR: kury żyją 30 dni i mają chore stopy oraz są naćpane antybiotykami. Smacznego

[Komy10]

A potem że mężczyzną wyrastają cycki i łysieją a kobiety mają nadmierne owłosienie.

[kpecak]

@Komy10: Kurczaki sklepowe, to największy syf.

[saymon]

Ciekawostka KFC w Polsce bierze od lokalnych dostawców.

[Dobry94]

ale McDonald też się przyznał, kiedyś w UK dodawało nawet naklejki z chorymi kurami, tabletkami, babcia co urosła większa jak dom od hormonów z kurczaków a wszystko to w ładnie wydanej książeczce dla dzieci

[p.....k]

co?!!!

mięso in vitro, które będzie pozyskiwane metodą biodruku 3D

to już lepiej niech te kuraki z klatek dają do buregrów

[z.....b]

@programista4k: Wychodki cię minusują a masz rację. Ten biodruk wygląda tak:
1.(opcjonalnie) Genetycznie modyfikuje się komórki mięśniowe jakiegoś zwierzaka żeby poradziły sobie in vitro
2.Komórki mięśniowe wrzuca się do roztworu antybiotyk + odżywka + chormony
3.Czeka się aż podrosną
4. Galaretę z komórkami za pomocą drukarki umieszcza się w chemicznej galarecie, która utrzyma je w miejscu.
5. Więcej odżywki, więcej antybiotyku, więcej chormonów, po pewnym czasie wyrasta stek.
6.#!$%@? go

[A.....4]

Dziekuję, jutro sobie kupię kubełek :)

[siodemkaxx]

przecież o kurczakach do fast foodów był dokument już z 10 lat temu nakręcony tl;dw wychodziło że przez 10 firm krzaków sprowadza mcdonald te nafaszerowane antybiotykami i hormonami z brazylii, nazywając je "drobiem z europy"

[FELIX90]

"chore stopy"
xD

[Eponhall]

Cóż za wspaniałe źródło. Fakt.pl XD

[RS89]

Odkad mi maka.na rynku zamkneli #!$%@? zingery a najlepsze z podwojnym miesem mm

[Pepe_Boomer]

Ja po KFC zawsze mam niestrawność xD Szczególnie jak były te wtorkowe kubełki po 15zl niby spoko ale się potem #!$%@? czułem. Za to maka mogę żreć i nic mi nie jest.

[ytong]

@Pepe_Boomer: Może za dużo po prostu? Czasem kupowałem te wtorkowe kubełki w ramach obiadu w pracy, na raz nie byłem tego w stanie przejeść, miałem żarło też na środę ;)