O tym jak niemiecka cukrownia wykorzystuje polskiego rolnika
Załączam list do plantatorów buraka cukrowego od związku plantatorów przy cukrowni Glinojeck. Dokument opisuje praktyki Pfeifer & Langen (Diamant) oraz brak opłacalności uprawy buraka cukrowego. Zawarte jest również opracowanie wykonane przez Instytut SGGW
jaja92 z- #
- #
- #
- #
- 150
- Odpowiedz
Komentarze (150)
najlepsze
@Readox: A pamiętam, jak cała Polska rżała z posła Janowskiego, "ale się upił", "wariat" itd gdy mu podano narkotyki, żeby go skompromitować, gdy bronił polskich cukrowni...
Teraz cała Polska może się w d... pocałować, żrąc niemiecki cukier... ironia losu do sześcianu.
@Readox: obecnie jest bodaj 18 cukrowni i średni dobowy przerób pojedynczego zakładu, to ponad 8 tysięcy ton buraków na dobę. W latach 80 cukrowni było ok 80, a średni przerób pojedynczej, to ok 1 tysiąc ton na dobę. Zatem tak czy siak, w czyich rękach by cukrownie nie były, to większość zostałaby pozamykana. Pytanie tylko, czy nie
Ilość produkowanego cukru dziś i przed wejściem do UE jest praktycznie taka sama: około 2000 ton. areał zasiewu buraka cukrowego: dziś 240 tysięcy hektarów, w 2004 280 tysięcy hektarów. a wiesz co się zmieniło? wydajność. dziś z jednego hektara pozyskiwane jest 57 ton buraka (ba w 2014 to było nawet 70 ton
GLOBALNIE (ale w EU też i w Polsce też) produkcja cukru PRZEKRACZA zapotrzebowanie.