"Rób zdjęcia! Może to komuś uratuje życie" - wykrzyczał. Wcześniej skoczył...
Ratownik uratował młodego mężczyznę przed ciężkim kalectwem. Marcin Trudnowski z Grupy Wodnej, podczas patrolu na rzece Elbląg, zauważył w wodzie dwóch mężczyzn. Jeden z nich próbował wyciągnąć na brzeg sparaliżowanego kolegę po skoku "na główkę" z przęsła mostu do rzeki, gdzie było 15 cm wody.
WroTaMar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 160
Komentarze (160)
najlepsze
https://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/utoniecia
Natomiast co do urazów kręgosłupa to też kiedyś szukałem i znalazłem takie opracowanie.
http://www.jchc.eu/numery/2015_2/201523.pdf
Nieoficjalnie (byłem osiem lat ratownikiem) - może 5% przypadków.
Dlaczego tak:
- Do przytopień (napił się wody ale wyciągnięty przeżył bez RKO) nie wzywa się karetki, zwłaszcza jeśli poszkodowany pełnoletni i powie #!$%@?. Czasem nie chcą się nawet podpisać w dzienniku pracy, że informowano ich o konieczności odwiedzin w szpitalu. Przytapiają się albo dzieci, albo nawaleni. Dzieci z reguły trafiają do szpitala bo
@daweed666: to sie nazywa selekcja naturalna. Jednynie dobre to ze swoja glupota nie zrobil innym krzywdy
Niby obraz więcej warty niż tysiące słów ale co z tego skoro dalej dochodzi to takich rzeczy. Za głupotę się płaci... czasami swoim zdrowiem albo życiem ¯\_(ツ)_/¯
@WuDwaKa: Bez internetu też się dało, około 2000 roku bardzo często puszczli w telewizji spot "płytka wyobraźnia to kalectwo"
Nie widzę, nie znam, nie sprawdziłem - nie skaczę.