Kiedyś jechałem samochodem Wro-Waw-a i w okolicach Sycowa był wypadek (połowa wakacji) ludzie jechali na urlopy, mogła być 4 rano (było jeszcze ciemno) akurat przed nami kilka min wcześniej był wypadek kilka trupów + kilka osób którzy przeżyli, akurat staliśmy jaki pierwsi i wszystko obserwowaliśmy za szyby samochodu (nie pozwolono nam wychodzić) jak policja, strażacy i pogotowie pracowało. Jeden chłopak młody chyba starych stracił i chodził do okoła w szoku (policja nie
@1125lol: nie zmieniło. Byłam uczestnikiem wypadku jakieś 4 lata temu. Policja i karetka zajmowała się tymi bardzo poszkodowanymi. Ja fizycznie byłam ok (adrenalina zrobiła swoje), ale byłam w ciężki szoku. Jedynymi osobami, które zadbały o mnie byli strażacy. Także wielki szacun dla nich
w sumie pierwsze o co zapytał, to czy gość jest z Polski - mam nadzieje, że to tylko przez to, że jest nas tam zwyczajnie więcej niż innych nacji ( ͡°ʖ̯͡°)
@Trusiak: Po pierwsze to pierwsze, o co zapytał, to czy kierowca jest z Węgier ("Ungarn?"). To dlatego, że ofiara była z Węgier - wyjaśnia się to przy drugim zatrzymanym. O Polskę zapytał dopiero po drugie - to dlatego, że jesteśmy potęgą transportową w Europie i z dużym prawdopodobieństwem bus na nie-niemieckich blachach jest z Polski.
Rok temu w wakacje samochód przede mną wpadł w poślizg i dachował do rowu, a w tym czasie dzieciak siedzący z tyłu wypadł przez szybę i tak niefortunnie poleciał, że po dachowaniu pojazd wpadł prosto na niego i przygniótł chłopca. Byłem w takim szoku, że kiedy podnosiliśmy auto nie czułem nawet tego, że podnoszę je za miejsce po szybie, w którym były kawałki szkła i strasznie pociąłem sobie dłonie. Nie zapomnę załamanej
Czy polscy policjanci też tak w miarę ok mówią po angielsku?
W zasadzie jeszcze chyba nie widziałem polskiego policjanta, który by w miarę płynnie-komunikatywnie mówił po angielsku - ale nie dukał: "here podpis, goodbay, have a nice day", tylko zrobił chociaż jakąś małą gadkę z kierowcą.
@s1720nk: Kolejarze jeszcze lepsi. Pyta się jakiś Hindus konduktora, czy ten pociąg jest do Warszawy, a ten mu odpowiada, że nie. Potem konduktor pyta innego kolejarza o co tamten gościu go pytał.
@s1720nk: Bez przesady ten niemiec mówi najprostszym angielskim w present simple, wysublimowanego slownictwa tez nie uświadczysz, ale fajnie, ze chociaż może przekazać bez problemu najważniejszą informacje.
I takie coś powinno również być karane w Polsce. Jak mnie to irytuje, że robi się zbiorowisko niepotrzebnym ludzi, bo oni muszą cyknąć fotkę z wypadku. Nic nie muszą, tylko utrudniacie pracę mundurowym i innym służbom
Komentarze (200)
najlepsze
@1125lol: nie liczyłbym na to. Policjanci nie znają przepisów drogowych, a ty o jakimś dodatkowym przeszkoleniu psychologicznym...
Komentarz usunięty przez moderatora
Zapytał najpierw czy jest z Węgier.
W zasadzie jeszcze chyba nie widziałem polskiego policjanta, który by w miarę płynnie-komunikatywnie mówił po angielsku - ale nie dukał: "here podpis, goodbay, have a nice day", tylko zrobił chociaż jakąś małą gadkę z kierowcą.