Jechaliśmy dwa lata temu z Kamieńca Podolskiego przez Skałę Podolską do Czortkowa. W deszczu. Takich dziur nie jedna a setki, droga jak ser szwajcarski. Prędkość w porywach 20km/h, żona wypatrywała dziur, ja skupiałem się na wykonywaniu slalomu między tymi najbliżej. Czasem z jakiejś głębszej niż pół metra wystawały gałęzie włożone przez lokalesów. Było kilka takich miejsc, że trzeba było wyjść i kijkiem zmierzyć czy da się przejechać, bo ominąć się nie dało.
Rozwaliłem oponę kilka dni temu na podobnej dziurze, ktoś wie w jaki sposob mogę dostać zwrot za kupno nowych 2ch? Bo jednej wedle prawa wymienić nie można
@lukagdynia: powinieneś: 1. Wezwać Policję 2. Zrobić dokumentacje zdjęciowa 3. Jeżeli był świadek spisać dane 4. Udać się do zarządu dróg pod który droga podlega i zgłosić uszkodzenia. 5. Czekać na kontakt z ubezpieczycielem 6. Na tym punkcie powinno się zakończyć ale ubezpieczalnie wała w #!$%@? i odmawiaj wypłaty. 7. Znaleźć kancelarie która wyciąga kasę za jakoś procent chyba ze lubisz się bawić w papierologie 8. Czekać na zakończenie spraw nawet
Komentarze (89)
najlepsze