Krótka historia Jobbiku, czyli walka, której nie było szansy wygrać
Wpis opisujący w skondensowany i przystępny sposób to, co stało się z Jobbikiem na Węgrzech. Czyli jak z partii, która miała być nową prawicową siłą, która pokona Fidesz, zrobić bankruta i zmarginalizowany twór, który ma niewiele wspólnego z oryginałem.
T.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
https://twitter.com/ArturDziambor/status/1279526346369249280
Udzielenie poparcia byłoby sprzeczne z "antysystemowością" konfy a więc niedopuszczalne marketingowo ale kto nie jest idiotą ten złapie
Bo jak wasza śmieszna partia zbankrutuje, PiS będzie majstrować przy ordynacji i zrobi jakieś państwowe ministerstwo do wyborów, to wtedy będzie szok i niedowierzanie, nikt się nie mógł spodziewać, że tak będzie.
Władze Konfy chyba to rozumieją - jako antysystemowcy nie mogą bezpośrednio nikogo poprzeć, ale mam wrażenie że dużo mocniej atakują teraz Dudę
Jednocześnie bardzo mnie smuci to, że są Kuce, które piszą, że na Węgrzech mamy demokrację.
Węgrzy marzą o tym, żeby na święta dostali demokrację, Polacy marzą, żeby na święta kupić karpia w Lidlu (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Komentarz usunięty przez moderatora