Nowy pomysł rządu: Dziesięć razy wyższe mandaty.
Dziesięciokrotna podwyżka maksymalnego mandatu z 500 zł do 5 tys. zł – to jeden z pomysłów rządu na walkę z drogowymi piratami - pisze w czwartkowym wydaniu Dziennik Gazeta Prawna.
LuckyStrike z- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Rozumiem, że należy uaktualnić taryfikator ale kary x10 to jest srogie #!$%@?.
Powinni zwiększyć maksymalną kwotę mandatu za zbieg kilku wykroczeń np do 2000zł a nawet 3000zł, a taryfikator zmienić minimalnie. Np podwoić wartości z
Prawdziwych piratów to i tak nie ruszy bo oni maja CB, yanosika albo kumpla w prokuraturze.
Swoją drogą może ktoś mądrzejszy wyjaśni mi co sie stało, że w ostatnich latach praktycznie nie widać policji na drogach? Pamiętam okres od 2004 kiedy zrobiłem prawo jazdy do okolic 2010, może trochę później. Człowiek naprawdę się wtedy pilnował bo było pełno fotoradarów, pełno straży miejskiej w krzakach, masa nieoznakowanych radiowozów itp.
Policja potrafiła mnie zatrzymać 2x na trasie 50km, a przy dłuższych wyjazdach co chwilę widziało się patrol policji.
Jadąc z południa nad morze praktycznie zakładało się w budżecie wycieczki koszt 1-2 mandatów.
@restecp: Niekoniecznie. Po pierwsze, sąd może wyznaczyć inną, niższą karę. Nie jest zobligowany taryfikatorem ani czymkolwiek innym. Po drugie - może uniewinnić. Kilka razy nie przyjąłem mandatu i wygrałem wszystkie sprawy. To, że policjantowi się coś wydaje nie oznacza, że sąd podzieli jego zdanie. Pójście do sądu to może gra niewarta świeczki przy mandacie 200 zł, ale przy 2000 czy tym bardziej
Czy to poprawi bezpieczeństwo? Nie sądzę.
Wydaje mi się że skutek będzie odwrotny do zamierzonego a jedyne co się poprawi to fikcyjny stan budżetu państwa bo kto normalny będzie płacił tyle kasy za np. wyprzedzenie na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przed nim? Zwłaszcza jak zostanie się o to nieuczciwie posądzonym przez policję co się zdarzało na tyle często że takie próby zostały uwiecznione na kamerach samochodowych.
znajdz potem prace gdzie jest wymagana niekaralność. I jestes w dupie.