Co piąte zdarzenie na autostradzie przez brak bezpiecznej odległości
Wśród przyczyn wypadków, do których dochodzi na autostradach eksperci wymieniają również brak koncentracji i zmęczenie.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- 282
Wśród przyczyn wypadków, do których dochodzi na autostradach eksperci wymieniają również brak koncentracji i zmęczenie.
regiony z
Komentarze (282)
najlepsze
Jak ktoś na autostradzie siedzi ci na zderzaku - to albo Polak, albo Bułgar, albo śniady imigrant ze wschodu
@Elkoss: okolice Londynu? Tam jest trochę inny świat, a w samym Londynie dzicz większa niż na wschodzie Europy.
Na północy jest dużo spokojniej. Mniejszy ruch (szczególnie w porównaniu np. do M25), mniej ludzi się wpycha, jazda idzie płynniej. Zdarzy się czasem jakiś wariat, ale nie jest to stała walka o życie.
Ogólnie na całej trasie z Merseyside do Polski to właśnie okolice Londynu i moment przekroczenia granicy
Sporo jeżdżę po zwykłych drogach DK/DW z jednym pasem, czyli ograniczenie 90. Jadę zazwyczaj 100 na tempomacie, czyli realnie jakieś 94-95. Non stop mam na zderzaku ogonek aut czekających na chwilę wolnego z przeciwka, aby wyprzedzić i jak tylko się da to wyprzedzają i szybko znikają "za horyzontem". Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby 30
#!$%@? migającego jest zacne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@arturek98c:
Nie trzeba ale przynajmniej A1, którą sporo podróżuję dużo osób jeździ z prędkościami dużo poniżej limitu i to też jest istotny element układanki. Jadąc 140-150 km/h na tempomacie wyprzedzam spokojnie 3/4 aut. Spośród tych aut wiele z nich zaczyna wyprzedzanie z prędkością 90-120 km/h tira albo jeszcze gorszej lebiegi od nich, często nie patrząc w lusterka lub niepoprawnie oceniając prędkości
Ja po autostradach jeżdżę zwykle koło 120, czasem 130, bo po prostu jeżdżąc szybciej mam za głośno, spalanie rośnie a zysk na czasie praktycznie żaden. Do tego z taką prędkością się jeździ płynniej, bo bardzo wielu ludzi jeździ z prędkościami tego rzędu.
Dlaczego to ja
Szczególnie A4 i A6 w dieslu, srebrne i czarne