Złodzieje rowerów grasują w stolicy
Plaga kradzieży rowerów w Warszawie. Jednoślady giną z ulic, klatek i piwnic i to mimo monitoringu.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 147
Plaga kradzieży rowerów w Warszawie. Jednoślady giną z ulic, klatek i piwnic i to mimo monitoringu.
regiony z
Komentarze (147)
najlepsze
Na osiedlu podobno wszystko ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Bez zepsutych kłódek, rozwalonych drzwi itd
Prawie, jak przed laty w Leningradzie:
Niby jestem rowerzystą to bym zareagował tylko jak u licha mam rozróżnić właściciela roweru, który zgubił kluczyk od złodzieja? Zastanawiałeś się nad tym? Zapytać o numer ramy? Sam swojego nie znam, nie sądzę by inni rowerzyści znali.
I zdjęcie mu zrób.
Niekoniecznie - wbrew temu co pani mówi w filmiku ze znaleziska, ludzie którzy zostawiają niezapięty rower na 5 minutek, to mniejszość. Większość osób zostawia przypięty na wiele godzin. Mówimy tutaj o centrum dużego miasta, nie parkingu pod Żabką w Pcimiu Dolnym.
Sama ilość kłódek, zamków może już odsiać część złodziei, bo obok mają 200
@Hamza: No takiemu złodziejowi to bym od razu wystrzelił jakimś gwoździem w tyłek. A tak na serio to już zacząłem sobie ogarniać alarmy, z powiadomieniem GSM i jeszcze kamerkę zamontuje, więc albo już nikt się nie włamie, albo będzie nagrana morda złodzieja.
... widocznie jest mega rynek zbytu na kradzione rowerki ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora
@WielkaCzarnaDupa: niestety to nie od tego zależy
W takim całkiem bogatym #uk rowery kradną na potęgę
@Ineedrest: tak