Uniwersytet Wrocławski żąda opłat za rzeczy pozostawione z powodu epidemii
Gdy zajęcia na uczelniach zostały zwieszone z powodu epidemii, część studentów wyjechała do rodzinnych domów. Nie wiedzieli jeszcze wtedy, że uczelnia zabroni im powrotu do akademików, choćby po odbiór swoich rzeczy.
mroz3 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
1. Koronawirus: Istnieje
2. Uczelnia: Musicie się natychmiast wynosić!
3. Studenci: Ale kiedy? Na ile?
4. U: Natychmiast! Nie wiemy na ile, czytajcie na bieżąco komunikaty.
5. S: Ale nasze rzeczy!
6. U: Zabierajcie natychmiast!
7. S: Ale jesteśmy często z drugiego końca Polski, połączenia nie kursują, to zajmie trochę...
8. U: 2 dni na wymeldowanie, potem akademiki zamknięte ¯\_(ツ)_/¯
9. S: A
I koniec tematu. Jeśli nie zerwali umowy to czemu się dziwią, że muszą płacić?
oraz
Uniemożliwili im wymeldowanie się, a więc i rozwiązanie umowy. To nie jest koniec tematu.
Jeśli ktoś zapoznał się ze sprawą to wie że:
1. studenci podpisali umowę najmu.
2. bez wypowiedzenia umowy pojechali sobie do domu zostawiając rzeczy w pokojach i teraz nie chcą płacić za okres "rezerwacji" pokoju.
3. Nie krzyczcie, że nie mogli się wymeldować bo nie wolno im było wejść, bo wystarczy poczytać że wielu studentów
@crowfire: wreszcie głos rozsądku. No ale afera już nakręcona...
Komentarz usunięty przez moderatora