Bił psa kijem, kopał, na koniec rzucił nim o podłogę. Zwierzę nie przeżyło
![Bił psa kijem, kopał, na koniec rzucił nim o podłogę. Zwierzę nie przeżyło](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1590056755IBWq3Jp9XZ2dAjvCVStEFg,w300h194.jpg)
Policjanci zatrzymali 26-latka, który brutalnie zabił psa. Sprawca zadawał zwierzęciu ciosy pięściami, kopał po całym ciele, bił czworonoga kijem od szczotki, a także rzucił nim o podłogę. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
![Szu_](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Szu__cO8qOki4Bb,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 57
Komentarze (57)
najlepsze
akurat zwierzę przeżyło i ma się całkiem dobrze...
Co jest faktem.
Ale dla wszystkich to nie ważne dlaczego. Nie ważne, że może się bronił.
Żeby było jasne typa nie bronię. Ale są różne okoliczności.
Lecz zauważyłem, że wszyscy już chcą zrobić lub innymi rękami by mu zrobili to samo co ofierze.
Średniowiecze.
To nie jest ani normalne i ani sprawiedliwe.
Jeśli zrobił to umyślnie to jest chory i powinien trafić do psychiatryka. Może pomoże.
Ale trafi do więzienia na 3 lata bo dłużej nie wytrzyma służba z nim przez gnębienie go przez współwięźniów.
Wyjdzie na wolność bez żadnego wsparcia chory człowiek, gnębiony przez lata.
Myślisz że go to zresocjalizowalo czy bardziej mu #!$%@? na punkcie psów a teraz i ludzi?
Do czego będzie chory umysł zdolny po