Nie widzę w tym nic ładnego. A wręcz mi się nie podoba! Taki architektoniczny "bałagan". Jakby ktoś z kosmosu pozrzucał jakieś klocki. Ani funkcjonalnego! A nawet bym powiedział, że komfort mieszkania w tym osiedlu znacznie obniża "poczucie prywatności"! Takie ukształtowanie budynków powoduje, że o wiele więcej osób ma możliwość podglądnięcia Twojego balkonu.
@LubieRZca: na tych osiedlach kwitło życie i miało się kolegów z którymi się dorastalo, zawsze było co robić, do kogoś wpaść, kogoś wyciągnąć na dwor. Od razu można było rozpoznać w podstawówce kto mieszkał na blokach a kto w jednorodzinnym bez rówieśników w sąsiedztwie
No... I słońca tyle na tych placach i basenie, że możesz tam się opalić od 12:05 do 12:25, jeśli akurat nie ma chmur. U nas też to próbowali tworzyć w osiedlach ca. 2000-2010 - wysokie na 8-10 pięter bloki, w środku jakiś placyk, gdzie słońce nigdy nie zagląda, a życie na niższych niż górne 3 piętra oznacza jaskinię/piwnicę bez światła słonecznego od wewnętrznej strony...
No... I słońca tyle na tych placach i basenie, że możesz tam się opalić od 12:05 do 12:25, jeśli akurat nie ma chmur.
@tellet: Azjaci się raczej nie opalają, a tamtejszy klimat sprawia że jak nie musisz wychodzić to siedzisz w zacienionym i klimatyzowanym wnętrzu przez cały dzień.
Komentarze (137)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
U nas też to próbowali tworzyć w osiedlach ca. 2000-2010 - wysokie na 8-10 pięter bloki, w środku jakiś placyk, gdzie słońce nigdy nie zagląda, a życie na niższych niż górne 3 piętra oznacza jaskinię/piwnicę bez światła słonecznego od wewnętrznej strony...
@tellet: Azjaci się raczej nie opalają, a tamtejszy klimat sprawia że jak nie musisz wychodzić to siedzisz w zacienionym i klimatyzowanym wnętrzu przez cały dzień.
Komentarz usunięty przez moderatora