Podał się za klienta banku, ukradł 150 tysięcy złotych. Nowa metoda oszustwa
Do banku zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako właściciel konta. Poinformował pracownika banku, że ma problem z zalogowaniem się na rachunek. Podał dane osobowe prawdziwego właściciela rachunku i poprosił o zmianę danych dostępowych do konta. W trakcie weryfikacji...
nabbek z- #
- #
- #
- #
- 225
- Odpowiedz
Komentarze (225)
najlepsze
Niestety, to nie klient tylko bank, bo to bank ponosi odpowiedzialność za to co się stało.
Ale chyba nie w naszym pięknym kraju...
Komentarz usunięty przez moderatora
Każdy system, który stosuje znajomość danych osobowych w roli zabezpieczenia, de facto powinien być traktowany jako niezabezpieczony.
Natomiast wiem, że cały system włamań na konto można rozwiązać w prosty sposób - wymusić potwierdzenie przelewów za pomocą smsa.
No nie ofierze tylko bankowi ukradł te pieniądze. Czemu wszyscy Ci dziennikarze wprowadzają swoich czytelników w błąd?
Znaczy, bank pewnie będzie mataczył, ale prawnie nie ma racji. Może zwalić winę na klienta wtedy i tylko, gdy udowodni temuż klientowi znaczące zaniedbanie — o co tutaj może być trudno…
Wygląda to na przekręt, nie musi tak być, w który zamieszany jest właściciel konta oraz pracownik banku. Cudowne rozmnożenie 150k zł.
Twoje dane osobowe i numer konta są w wielu miejscach.
Gdyby w przypadku wyłudzenia kredytu bank, czy inna instytucja musiała udowodnić, że to ja ich oszukałem. To praktycznie problem by znikł. Nasze dane są w wielu miejscach i bank ma tego świadomość, a jak coś się stanie? To nie nasza wina - tylko Twoja.
@Bord: Żeby powiedzieć "a może uzupełnimy artykuł o szczegóły?" banksterom.
Bank: poproszę o dzień urodzenia
Klient: Środa...( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora