Rozebrali czynne tory, czyli jak władze Gdańska pozbawiły ArcelorMittal bocznicy
Sprawa która zaskoczyła wiele osób: miłośników kolei mieszkańców Trójmiasta, a przede wszystkim samych zainteresowanych, czyli właścicieli bocznicy. 21.11.2018 roku wjazd bocznicą do kokoszkowskich zakładów ArcelorMittal okazał się niemożliwy przez jej blokadę. Firma, która teren bocznicy kupiła...
WuDwaKa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
@szczuronap: @bartja: Pytanie tylko jak wyglądał faktyczny stan terenu bo np tutaj ciekawa kwestia
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzienniki-resortowe/naruszenie-przez-spolke-hmt-polska-sp-z-o-o-przepisow-z-zakresu-35644192
Cóż...rozebrano to i zrobiono drogę dla rowerów i pieszych - taką szosową, nikt tego nie używa... XD
Lepsza beka, bo torowisko konserwowane przez zapaleńców kolei było a nawet prywatne firemki co towar na platformę dawali i przewożono im to dalej na drugi kraniec miasta bo taniej było.
Tory zlikwidowany chyba w 2014/15 to jest okres gdzie normalnie się modernizuje tory...i mimo to drezyny zap.... i to z obłożeniem
@bartiprog
@ObserwatorZamieszania:
Ja obserwując to zjawisko mniemam że nie jest to wynik głupoty czy kompleksów a ciężka praca by zarobić kilka szekli czy rubli.
Nie ma lekko. Ropa tania a nie każdy ma smykałkę do bardziej wymagającej umysłowo roboty.
od kiedy buduje się nie na swojej ziemi?
w dzierzawie wieczystej ktos ma watpliwosci co robic dalej po ustaniu tych 40+ lat?
Właściciel dostał nakaz rozbiórki i przywrócenia terenu do stanu pierwotnego.
Wydał kasę dwa razy, biznes zakończył mocno do tyłu.
Urzędnicy umyli ręce. Kilka lat się procesował o odszkodowania ale czy
Tytuł trochę wprowadza w błąd. Firma korzystała z linii kolejowej która oficjalnie była nieczynna i leżała na terenie nie należącym do tej firmy ani do PKP.