Stanisław Grzesiuk i gwara warszawska – bard z Czerniakowa
![Stanisław Grzesiuk i gwara warszawska – bard z Czerniakowa](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_158884719862av4JrDIfWc5bOzsWsVnv,w300h194.jpg)
Do dziś na ulicach i w barach Warszawy można spotkać uliczne kapele grające przedwojenne piosenki, organizowane są potańcówki w tym klimacie, a gwara warszawska jest popularyzowana na różne sposoby – od ulicznych kapel i artystów, po słowniki gwary warszawskiej.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 71
- Odpowiedz
Komentarze (71)
najlepsze
Ostatnio jednak trafiłem na taką 'pastę':
Ktoś kiedyś w Otwocku przekazał mi rzekome wspomnienie jednej z pielęgniarek tego sanatorium, jakoby Grzesiuk nie był sympatycznym i dowcipnym chłopakiem z książki, a raczej wobec personelu był chamski i roszczeniowy, podpierając swoje zachcianki partyjną legitymacją. We wspomnieniu tym padały nawet słowa takie jak "pijak" i "bandzior". To historia, teraz już z "trzeciej ręki", w dodatku
@lubie_jablka: czytałem. Jednak jest różnica między byciem cwaniakien w czasie wojny a chamem i roszczeniowcen po wojnie.