Szwecja to innego rodzaju społeczeństwo niż Polska. Skandynawowie się dystansują społeczenie nawet w normalnych warunkach. U nich przeciętny wiek wyprowadzki od rodziców to 20 lat a nie 30. Ponadto połowa Szwedów mieszka sama.
I nie mówcie że nie ma żadnych obostrzeń, bo są podobne co wszędzie, tyle że bez totalnego zamykania całej gospodarki i grożenia mandatem za zwykły spacer. Wszystkie imprezy masowe są odwołane, zgromadzenia są zakazane, w domach spokojnej starości jest
Już od dwóch tygodni czytam na wykopie, że Szwecja sobie poradziła i ilość zakażonych spada, tymczasem jak się popatrzy na wykresy to żadnego spadku nie widać.
"Wysoka tygodniowa liczba zgonów miała miejsce także między 30 marca, a 5 kwietnia, kiedy to zmarły 2354 osoby, a także w dniach 13-19 kwietnia, gdy zmarło 2310 osób." - Nie wierzę po prostu jak można powiedzieć, że 2310 na 10 milionów kraj, który nie wprowadził restrykcji to dużo :D Lepiej zamknąć i ubić gospodarkę co nie?
" Liczba zakażonych oraz statystyki zgonów utrzymują się przez cały kwiecień na wysokim poziomie." - 17,119
@Triptiz: najlepsze jest to, ze czlowiek tyle juz tu siedzi, tyle czasu zeby sie przyzwyczaic, ale te debile zawsze znajda sposob zeby jeszcze jakos zaskoczyc XD
Podlinkowany artykuł to 'Fake News'. Tak to jest jak ktoś danych nie potrafi czytać. Może trzeba sięgnąć do danych źródłowych? Najlepiej poczytać sobie na Wiki - tam jest to opisane - https://en.wikipedia.org/wiki/2020_coronavirus_pandemic_in_Sweden. W skrócie, Szwedzi raportują danego dnia liczbę zmarłych i zarażonych ale są to dane które zwykle są przesyłane z opóźnieniem sięgającym nawet 10 dni. Według artykułu: 25 kwietnia (812 przypadków), 27 kwietnia (463 przypadki). a wg wiki 474 i 543.
"The authority announced last week that more than 26 percent of the 2 million inhabitants of Stockholm will have been infected by May 1. But even that figure was presented as something of a win: a number of infections that might limit future outbreaks, reached without suffering an inordinate number of deaths".
Szwedzi niedługo będą mieli całą epidemię za sobą, więc idiotyczne jest porównywanie liczby zmarłych z Polską, która szczytu
@YourDoom: Szacują na podstawie badań, których już nie robią? U nas też specjaliści od matematyki i statystyki przewidywali szczyt pod koniec kwietnia, a teraz go przesuwają na jesień. Prawda jest taka, że Szewdzi postanowili pójść inną drogą, o rachunku zysków i strat przekonamy się pewnie gdzieś za rok.
Komentarze (169)
najlepsze
I nie mówcie że nie ma żadnych obostrzeń, bo są podobne co wszędzie, tyle że bez totalnego zamykania całej gospodarki i grożenia mandatem za zwykły spacer. Wszystkie imprezy masowe są odwołane, zgromadzenia są zakazane, w domach spokojnej starości jest
- Nie wierzę po prostu jak można powiedzieć, że 2310 na 10 milionów kraj, który nie wprowadził restrykcji to dużo :D
Lepiej zamknąć i ubić gospodarkę co nie?
" Liczba zakażonych oraz statystyki zgonów utrzymują się przez cały kwiecień na wysokim poziomie."
- 17,119
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
W skrócie, Szwedzi raportują danego dnia liczbę zmarłych i zarażonych ale są to dane które zwykle są przesyłane z opóźnieniem sięgającym nawet 10 dni.
Według artykułu:
25 kwietnia (812 przypadków),
27 kwietnia (463 przypadki).
a wg wiki 474 i 543.
https://experience.arcgis.com/experience/09f821667ce64bf7be6f9f87457ed9aa
oficjalne dane, wykres śmierci można zobaczyć pod Avlinda/dag. Obserwuje to trochę i nawet dziś zmienili 8 kwietnia.
Podejrzewam, że Polskie dane na temat testów też są bardzo różne. Nie wiemy ile przeleżała próbka. Tzn. po prostu procedury trwają.
@romani: liczba zgonów
"The authority announced last week that more than 26 percent of the 2 million inhabitants of Stockholm will have been infected by May 1. But even that figure was presented as something of a win: a number of infections that might limit future outbreaks, reached without suffering an inordinate number of deaths".
Szwedzi niedługo będą mieli całą epidemię za sobą, więc idiotyczne jest porównywanie liczby zmarłych z Polską, która szczytu
U nas też specjaliści od matematyki i statystyki przewidywali szczyt pod koniec kwietnia, a teraz go przesuwają na jesień.
Prawda jest taka, że Szewdzi postanowili pójść inną drogą, o rachunku zysków i strat przekonamy się pewnie gdzieś za rok.