Wielki kryzys na polskiej wsi (1929-1935). Niewyobrażalna nędza, głód...
i spadek zarobków o 96%. Polska wieś, już wcześniej biedna i zacofana, nie miała żadnych szans w obliczu wielkiego kryzysu gospodarczego. Zarobki gospodarzy spadły nawet o 96%. Skutki były opłakane. Międzywojenna Polska była krajem zdecydowanie chłopskim. Według spisu powszechnego z 1931 roku...
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- 320
Komentarze (320)
najlepsze
@pokyw123: komuna to była domeną robotników a nie chłopów. Chłopi dostali wolność "od pana" w połowie XIX wieku i po co im była komuna co miała ją im znowu zabrać? Chłopi byli tak przeciw komunie że w kolektywizacja rolnictwa w Polsce nigdy nie doszła do skutku.
@Raf_Alinski: Cukier po niższych cenach eksportowano niż sprzedawano w kraju Polakom. Tak władza dbała o obywateli.
Opisuje on między innymi, że starsi mieszkańcy jego wioski (Dzikowa) często opowiadali o okropnych rzeczach jakie działy się za pańszczyzny. Jak byli bici i przymuszani do pracy 4 dni w tygodniu na pańskim. Dopiero za rządów austriackich
To dało podwaliny kapitalizmu i od tamtej pory zachód wyprzedza nas w każdym aspekcie
Wcześniej chłopów gnębili szlachcice i kościół (dziesięcina)
Chłopi zaś wroga widzieli w Żydach którzy nie godzili się na te poniżenia i nie pracowali jak niewolnicy na roli tylko zajmowali się biznesem
Czy to handel czy karczmy
Polaczki zamiast sprzeciwić się wyzyskowi przez ziemiaństwo to atakowało Żydów którym zazdrościli tego co osiągnęli dzięki swojej własnej pracy
A dzisiaj tona węgla kosztuje równowartość 1300 kg żyta
@byferdo: to w sumie trochę ja teraz jak ktoś buduje obraz Polski na podstawie stolicy
@lajtrum1: Do 1939?
Henryk Goryszewski, 1993
Polska pozyskiwała dewizy poprzez eksport min. Węgla oraz wyrobów włókienniczych. W momencie gdy spadło zapotrzebowanie na te rzeczy (spadek produkcji przemysłowej w krajach które objął kryzys, zubożenie ludzi których niebyło stać na ubrania) polski eksport szlag trafił.
Chociaż produkcja płodów rolnych nie zmalała jakoś strasznie to zmalały możliwości nabywcze, ergo
"Tak wyciągnęła mnie ta żydowska hijena, że po dwuch miesiącach zapłaciłem mu nie 50 zł. ale 90 zł., za które
to pieniądze zabrał mnie ostatnią krowę, przy wielkich lamentach żony. "
Czyli Żyd naliczył mu w końcu 40% miesięcznie, a że chłop nie miał z czego zapłacić, to zabrał mu krowę. Coś jeszcze o chwilówkach chciałeś powiedzieć?
każdy żyd to jest potworna