A tymczasem Arabia Saudyjska odpowiedziała na oczekiwania USA o podwyższeniu ceny na ropę i podwyższyła cenę, ale tylko dla USA ( ͡°͜ʖ͡°)
State-run Saudi Aramco reduced official selling prices for May exports to Asia and the Mediterranean region, according to a price list seen by Bloomberg.(...)The world’s biggest exporter raised pricing to the U.S. and trimmed discounts for some barrels to northwest Europe.
podobno kuwejt tez takie specjslne cenniki zaoferowal dla Azji.
@emerald: niektórzy analitycy się spodziewali tego po "fiasku" na szczycie OPEC+. Mieli się dogadać z Rosją w sprawie ograniczenia wydobycia ropy żeby jej cena zbytnio nie spadła. Nie udało im się dogadać. Pomimo tego na konferencji wszyscy bardzo uśmiechnięci byli i wyglądali na raczej zadowolonych. Spekulowano, że to było z góry ukartowane. Oczywiście to czyste spekulacje - ale biorąc pod uwagę ostatnie
@Micho_master: próg rentowności łupków na poziomie 50$/baryłka. Obecne ceny są absolutnie wystarczające żeby położyć branżę łupkową. Stawką jest ponad 2bln USD do stracenia w razie upadku łupkowców. Można powiedzieć, że to jest "stawka". Niezależnie od tego, nawet przy "niełupkowej" ropy koszty w USA są i tak (nieco) wyższe niż na bliskim wschodzie, więc przy obecnych cenach także długo nie pociągną. Ale to mniej istotne, "stawką" są firmy
Słowo klucz: furlough czyli przymusowy bezpłatny urlop, podczas którego można szukać pracy tymczasowej (albo iść na bezrobocie), tak to działa w kraju kapitalizmu
@coo84: w tym czasie przysluguje ubezpiecznie zdrowotne z firmy i jednoczesnie zasilek (czasem wiekszy niz placa z nowym dodatkiem) wiec duzo ludzi chce w ten sposob przeczekac nastepne 10 miesiecy
@przemianawdzika: Miejsca pracy nigdy nie znikają, bo zawsze można komuś zaoferować pracę za 0$ lub jakieś ochłapy, ale znikają miejsca pracy nieopłacalne - albo nie opłacalne dla pracownika, albo niewarte opłaceniu przez zleceniodawcę. Podaż jest, będzie i nigdy nie zniknie, ale nie ma popytu na bezwartościowe oferty podaży. Lepiej zdychać pod mostem tylko z głodu, niż zdychać pod mostem z głodu, niewoli i przepracowania. Istnieją maszyny do pracy, ale ludzie nie
Nie widzę w tym nic dziwnego. W US pracownika można zwolnić z dnia na dzień, można go też czasowo zawiesić stosunek pracy (layoff). Dla firm to dobrze, bo są w stanie szybko pozbyć się dużej części kosztów stałych (płac dla pracowników), dla pracownika gorzej bo z dnia na dzień traci dochody. Dzięki temu firmy są w stanie dłużej się utrzymać w czasach kryzysu i szybciej się odbić, a pracownicy szybciej lądują na
@lemo: szybciej ląduje na bezrobociu Ale firma która ma szansę się odbić później go zatrudni U nas dostanie postojowe na 3 miechy, później firma się zwija i tuła się po urzędach pracy
@Lw990: To już są gdybania, albo firma z powrotem zatrudni, albo i nie.
Dla firm na pewno lepiej, ogólnie dla gospodarki raczej też, ale trudno powiedzieć, bo masa osób z dnia na dzień przestaje płacić podatki i ląduje na garnuszku państwa, a w czasach pandemii potrzeba pieniędzy na ekstra programy pomocowe, np. dopłaty do bezrobocia, pomoc finansową dla firm, dopłaty do ubezpieczeń zdrowotnych itp. Oczywiście mówimy tu o USA, oni są
@Fzhut: bo teraz jest wyjątkowo $600 tygodniowo dodatku od rządu federalnego. Normalnie jest tylko ubezpieczenie stanowe w wysokości połowy wynagrodzenia tygodniowego, do jakiejś z góry ustalonej kwoty (najwięcej chyba w Nowym Jorku, do $504). No i nie pracując nie masz ubezpieczenia zdrowotnego.
ja tylko zaznaczę. Wzrost o 1% bezrobocia przy lockdown... Ich kraj 328mln ludzi (nie mam pojęcia ile jest osób w wieku produkcyjnym). Oni dadzą sobie radę. Martwcie się tym co u nas będzie. U nich - od razu publicznie wiadomo ilu bezrobotnych się pojawiło na rynku pracy. A w pl? Znalazłem statystyki za styczeń (rządowe, nie jakieś tvpis/tvn/inne pikio). Źle szukam? Ma ktoś linka?
W ramach tzw. pakietu stymulacyjnego (The Coronavirus Aid, Relief, and Economic Security Act) specjalny zasiłek dla bezrobotnych należy się każdemu, kto stracił pracę (lub nie może jej wykonywać) z powodu administracyjnego zamknięcia gospodarki. Na mocy CARES rząd federalny dopłaca do stanowego zasiłku dodatkowe 600 USD tygodniowo.
Oznacza to, że w większości stanów wysokość tego zasiłku przekracza 1200 USD tygodniowo i jest on wyższy od mediany tygodniowego wynagrodzenia pracownika (wynoszącej 957 USD) w
Komentarze (118)
najlepsze
https://www.bloomberg.com/news/articles/2020-04-13/aramco-cuts-all-may-oil-pricing-to-asia-raises-pricing-to-u-s
A amerykańska
@emerald: niektórzy analitycy się spodziewali tego po "fiasku" na szczycie OPEC+. Mieli się dogadać z Rosją w sprawie ograniczenia wydobycia ropy żeby jej cena zbytnio nie spadła. Nie udało im się dogadać. Pomimo tego na konferencji wszyscy bardzo uśmiechnięci byli i wyglądali na raczej zadowolonych. Spekulowano, że to było z góry ukartowane. Oczywiście to czyste spekulacje - ale biorąc pod uwagę ostatnie
@Micho_master: próg rentowności łupków na poziomie 50$/baryłka. Obecne ceny są absolutnie wystarczające żeby położyć branżę łupkową. Stawką jest ponad 2bln USD do stracenia w razie upadku łupkowców. Można powiedzieć, że to jest "stawka".
Niezależnie od tego, nawet przy "niełupkowej" ropy koszty w USA są i tak (nieco) wyższe niż na bliskim wschodzie, więc przy obecnych cenach także długo nie pociągną. Ale to mniej istotne, "stawką" są firmy
źródło: comment_1587087395yeiuiFDJ0ABxJrQxngtH72.jpg
PobierzZłe dane z gospodarki = dodruk pieniądza = wall street otwiera szampana. Od 2009 tak to działa i końca nie widać XD
furlough
czyli przymusowy bezpłatny urlop, podczas którego można szukać pracy tymczasowej (albo iść na bezrobocie), tak to działa w kraju kapitalizmu
Podaż jest, będzie i nigdy nie zniknie, ale nie ma popytu na bezwartościowe oferty podaży. Lepiej zdychać pod mostem tylko z głodu, niż zdychać pod mostem z głodu, niewoli i przepracowania.
Istnieją maszyny do pracy, ale ludzie nie
Ale firma która ma szansę się odbić później go zatrudni
U nas dostanie postojowe na 3 miechy, później firma się zwija i tuła się po urzędach pracy
Dla firm na pewno lepiej, ogólnie dla gospodarki raczej też, ale trudno powiedzieć, bo masa osób z dnia na dzień przestaje płacić podatki i ląduje na garnuszku państwa, a w czasach pandemii potrzeba pieniędzy na ekstra programy pomocowe, np. dopłaty do bezrobocia, pomoc finansową dla firm, dopłaty do ubezpieczeń zdrowotnych itp. Oczywiście mówimy tu o USA, oni są
U nas, 170 osob na 1000 osób pracuje,