Dobrze że chłop pracuje chociaż. Ogólnie współczuję mieć taką rodzinę. Zawinęli kasę i chłopak bezdomny i mieszka w samochodzie, mogliby chociaż mu powiedzieć że mieszkanie chcą sprzedać, to by sobie coś wynajął.
Około godz. 15 wróciłem z pracy. Okazało się, że zamki są wymienione. Zadzwoniłem na policję, ale ciotka poinformowała funkcjonariuszy, że przebywałem w lokalu bezprawnie - mówi Sebastian.
Jak to jest, że niepłacących darmozjadów demolujących mieszkanie nie można wywalić z domu, tylko trzeba się bawić w krucjatę w sądzie, a tu osoba z rodziny, która legalnie mieszkała w lokalu od lat zostaje pozbawiona dachu nad głową z dnia na dzień. Przecież
Ale czemu wrócił do mieszkania po rzeczy i se poszedł? Bez sensu odpuścił, może tam przebywać dopóki nie dostanie lokalu zastępczego z miasta czyli za 5-10 lat ( ͡º͜ʖ͡º) Do tego oczywiście jakieś ukryte kamery itd. jak by chcieli w coś go wrobić.
@Pepe_Boomer: Współczuję chłopu ale skoro rodzina potraktowała go w ten sposób on powinien zrobić dokładnie tak samo. Zostać w mieszkaniu i podać ich do sądu a i może przestać płacić czynsz. A w międzyczasie szukać na spokojnie innego lokum.
@hooki: Nie znamy przecież początku historii - nie wiemy, czy legalni właściciele mieszkania nie prosili go wcześniej o jego opuszczenie, nie dawali mu na to czasu etc. Przyjęte przez właścicieli rozwiązanie wydaje się radykalne (i jest nielegalne) - ale ludzie takie stosują w desperacji, w kraju, w którym niby jest ochrona własności w samej konstytucji, ale rozwiązań sensownych nie ma.
Skoro załatwiał meldunek już po zdarzeniu, to znaczy, że sobie mieszkał,
@4x80: Zdezenie z rzeczywistoscia dziecka w ciele doroslego, mi nie jest szkoda odpowiada za siebie i podejmuje wlasne decyzje. Pracuje wprowadzic sie i wynajac pokoj mogl dawno temu. Kosa ze starym nie zwalnia go z obowiazkow i ograniczen jakie ponosza wszyscy.
@Benq20: pracodawca mógłby, nawet kosztem części jego pensji, udzielić mu jednego pokoju. Poza tym mógłby tam przy okazji robić za ciecia albo ogarniać zamknięty hotel - pajęczyny, kurze itp.
Sprawa smutna ale - facet nie jest dzieckiem, pracował a nie próbował się usamodzielnić? taki niezaradny ale na rękach tatuaże, które 20zł nie kosztują. Na ciuchach kwiaty i liście - taki lekkoduch się znaczy? Kurde Sebuś - gdyby mnie wywalono z domu to starałbym się jakoś sobie poradzić - a nie leciał do gazety z prośbą o pomoc.
@msky: To cię może zaskoczę, ale nie każdy w Polsce ani w żadnym kraju nie wszyscy mogą być specjalistą lekarzem, devopsem, automatykiem, pilotem, qa, adwokatem etc. Potrzebni są również ludzie którzy pracują w handlu, hotelarstwie, usługach ale też i salowe, sprzatacze, palacze kotłów.... Gdybyś urodził się w bogatej rodzinie, może nie byłbyś takim zawistną #!$%@?ą i nie jarał się krzywdą drugiej osoby. Sram na to co w życiu robiłeś, jak wychowałeś
@Bazar-fte-iNazad: A co cie obchodzi co kto sobie robi z własnym ciałem? Wyjedź na zachód i sobie zobacz ilu lekarzy czy policjantów ma dziary. Typowo polaczkowe ocenianie po wyglądzie, jak nie wyglądasz jak inne robaki to jesteś gorszy. Współczuje "szerokości" horyzontów.
@KrystianLa: nadal jest coś takiego jak obowiązek meldunkowy. Żeby sprzedać mieszkanie musisz dostarczyć zaświadczenie że nikt nie jest już w nim zameldowany. Pozatym od miejca meldunku zależy gdzie płacisz podatki. Jeżeli masz dziecko to czasami łatwiej jest o miejsce w żłobku na terenie gminy gdzie jesteś zameldowany.
Komentarze (119)
najlepsze
No nie wiem. To #!$%@? a nie robota jeśli 31 kwietnia obiecują wypłatę.
Jak to jest, że niepłacących darmozjadów demolujących mieszkanie nie można wywalić z domu, tylko trzeba się bawić w krucjatę w sądzie, a tu osoba z rodziny, która legalnie mieszkała w lokalu od lat zostaje pozbawiona dachu nad głową z dnia na dzień. Przecież
Takich debili o zapędach komunistycznych niestety wyłania się coraz więcej
Skoro załatwiał meldunek już po zdarzeniu, to znaczy, że sobie mieszkał,
@SVCXZ: Aż tak nienawidzisz tego człowieka? Niebywałe.
+
Gość może przecież wykorzystać nowe pisowskie prawo i mieszkać ile chce bez płacenia, a rodzina będzie musiała robić opłaty w spółdzielni za niego.
On, w myśl tej logiki, "posiadał" to mieszkanie będąc w nim fizycznie, a niebędąc jego właścicielem, więc wyrzucili go bezprawnie.