Co Stanisław Lem myślał o nauce i wierze? Mądrego to i miło posłuchać.
"Wiedza i wiara stanowią dwa skrajne bieguny pewnego widma (...), są zawsze jakoś pomieszane (...) większość czynów ludzi odbywa się na terenie, w którym wiedza z wiarą jest przemieszana w bardzo trudny do rozdzielenia sposób. Zawsze można w akcie wiary znaleźć coś z wiedzy i na odwrót". Całość:link
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 134
- Odpowiedz
Komentarze (134)
najlepsze
@zielonzielon: klucz: ferie, wakacje, "kwarantanna" ;]
@zielonzielon:
Niech zgadnę. Właśnie odbyłeś podróż tunelem czasoprzestrzennym z okolic 2007. Przykra sprawa - z czasów kryzysu do czasów wielkiego kryzysu. Weź się chłopie przenieś do USA w lata '70. Wykop nie istnieje, jest za to dobra muzyka, ładne samochody i LSD... Po co się męczyć.
Nadawałby się do pisania książek.
@Ponta: Pamiętam jak 11 września 2001 akurat w telewizji Lem obchodził swoje 80 urodziny. I dokładnie w czasie trwania programu zaczęły przychodzić informacje o zamachach w USA. Wciągnęli na tę salę gdzie była uroczystość telewizor żeby wszyscy mogli widzieć płonące wieże i oczywiście pytają Lema o komentarz. On coś tam najpierw zaczął mruczeć, że to się źle
@LubieRZca:
1) Na pierwsze pytanie można odpowiedzieć dopiero po zdefiniowaniu słowa "sens". Nauka, w przeciwieństwie do wiary, musi być precyzyjna.
2) Do odpowiedzi na drugie pytanie nie trzeba nawet zaprzęgać żadnej nauki. Wystarczy mieć dwa zwoje mózgowe więcej od konia.
źródło: comment_1586190421licLLeAXnJbWQb4wjFIUX4.jpg
PobierzTe słowa są takie same - zaufanie i wiara są tym samym. Można się oczywiście o niuanse spierać, ale zostawmy to raczej filozofom i leksykologom.