Mimo mniejszego ruchu, smog w mieście nie zniknął
Mogłoby się wydawać, że znaczne ograniczenie ruchu samochodów spowodowane epidemią koronawirusa w Polsce, zwłaszcza w obrębie miast i aglomeracji, przyczyni się do drastycznej poprawy jakości powietrza. Smog jednak wciąż nam towarzyszy.
j.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 157
- Odpowiedz
Komentarze (157)
najlepsze
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że za chwilę znowu będziemy zalewani tekstami ekologów o konieczności usunięcia samochodów z centrów miast, o wymianie samochodów na elektryczne, o zwężaniu ulic do jednego pasa i budowaniu ścieżek rowerowych, a główną przyczyną tych żądań będzie... smog wytwarzany przez samochody.
Komentarz usunięty przez moderatora
O powietrznym przejęcie wiadomo od dawna. Jakim cudem w okresie letnim zanieczyszczenie jest mniejsze? XD
Komentarz usunięty przez moderatora
A te wszystkie narzekania na smród za oknem jednak w znakomitej większości nadal tyczą się niskiej emisji.
PS. I jakbyco. Nie neguję smogu tworzonego dzięki samochodom.
-Niska temperatura (w nocy -8)
-Samochody w normalnych warunkach odpowiadają zaledwie za ok. 10% smogu
Wg raportu GDDKiA ruch zmniejszył się o ok. 55%. Spadek dość duży ale tak jak piszę powyżej, samochody to mały ułamek całego smogu. Większość to niska emisja - głównie domy jednorodzinne w których pali się gównolitem. Najwięcej do powiedzenia ma pogoda - nawet nie tyle temperatura co prędkość wiatru. Podczas aury wyżowej takiej
W przypadku Warszawy, tak jak i Krakowa najpoważniejszym problemotwórcą smogu są okoliczne