Wylęgarnia patologii - polskie uczelnie

Wyścig szczurów, mobbing, kanalie w togach. Nie zgadzasz się z rzeczywistością to wypier#@&@!. Nie ma tu miejsca na indywidualizm. Polskie uczelnie w pigułce.

[japycz]

Uczelnie techniczne w Polsce to niestety tragedia. Najbardziej wartościowi młodzi ambitni pracownicy zarabiają najmniej a beton bez jakichkolwiek umiejętności dydaktycznych dostaje kolejne tytuły naukowe i stołki. Do tego ustawa Gowina umożliwiająca nadawanie tytułów profesora uczelni bez stopnia doktora habilitowanego. Porażka.

[Foreverman]

Poczekam tylko na koniec studiów i napiszę artykuł o tym jak na pewnej uczelni, prowadzący nie przychodzą na zajęcia, jak miernoty nie zasługujący by studiować dostają po znajomości stypendia naukowe ( biorą udział w pseudi konferencjach oraz doktorzy piszą za nich prace).

[Foreverman]

@bylem_zielonko będzie co czytać ale beton nie pęknie bo obsadzony jest cały klan rodzinny

[caprica66]

@Foreverman: Nie wiem co za uczelnia i system stypendialny, ale co do konferencji to chyba wszędzie podobnie - świetny sposób na nabijanie punktów do stypendium :) jak się dobrze zakręci to jeszcze za hajs uczelni (z podatków) można sobie podróżować po Polsce.

[t.....5]

Ja mam wykształcenie niepełne zawodowe

[repro5]

@typbezoszczednosci95: Ty to jesteś wymyślonym tworem

[G.....k]

@typbezoszczednosci95: ty żyjesz?

[waro]

Kto się zetknął z polskimi studiami, ten się w cyrku nie śmieje. No ale trzeba się przemęczyć, by coś znaczyć później na rynku pracy.

[DoWhatYouWantButThinkAboutTheOmen]

@waro Nie trzeba się męczyć. Ja studiuje w Anglii i jestem zadowolony( ͡º ͜ʖ͡º)

[lajtrum1]

Zgadzam się. Polskie uczelnie to szambo o niskich lotach co pokazują rankingi, w których są tylko 2 uczelnie polskie a i tak żałośnie nisko. Każdy kto studiował zderzył się z chamstwem, butą i nieuctwem od babki w dziekanacie po rektora.

[WOiOwnik]

Znajomy jest wykładowcą na uczelni wyższej w trójmieście. To co jest w artykule to tylko wierzchołek góry patologi i raka jaki toczy środowisko akademickie.

[Zwardi]

Znane mi się przypomniało:
- jak dziekan nie zmieni zdania to spierbalam z tej uczelni!
- a co Ci dziekan powiedział?
- spierbalaj z tej uczelni.

[d.....y]

Przypominam sobie swoją 'uczelnię' Śląski Uniewerytet Medyczny - 5 lat szarpaniny z komunistycznym betonem, bez pojęcia o nauczaniu czegokolwiek wartościowego z nastawieniem na gnębienie, upokarzanie i upodlanie kolejnych kard, których już coraz mniej. Teraz jestem na międzynarodowej specjalizacji, która jest niebem w porównaniu do tej udręki i dramatu z poprzedniej epoki.. Dno!

[k.....r]

@dr_alexey: Jak chcesz coś o katowickim mordorze napisać to pw bo sam jestem ciekaw ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k.....r]

Część wykładowców wysoko postawionych jest #!$%@? i hodują pod sobą swoich następców, różne pato-zachowania są akceptowalne

@dr_alexey: Jakbym czytał o moim wydziale :v

Ogólnie jak się mierzyłem z absurdami i buractwem serwowanym mi przez uczelnię i jak pisałem z koleżanką z Umedu to nie wierzyłem, że studenci mają taką autonomię i że uczelnia może być aż tak przyjazna dla przyszłego medyka :D

[ms93]

Najgorsze jest to, że młodzi pracownicy uczelni też przesiąkają tą patologią i nic się nie zmienia. Oczywiście ma to też związek z tym, że tylko osoby będące w stanie podporządkować się i kontynuować te zachowania będą w stanie wytrzymać na polskiej uczelni, bo wszyscy ambitniejsi próbujący coś zmienić zostaną zgnojeni i dadzą sobie spokój. Niestety ci ambitniejsi pojadą za granicę, gdzie bez problemu znajdą miejsce na uczelniach z dużo lepszą atmosferą i

[ms93]

@Fang: Co tu jest bzdurą? Studiowałem w Polsce, doświadczyłem tego betonu, profesorów, którzy uważają się za nie wiadomo kogo, robienia studentom pod górkę, gdy chcieli zrobić coś więcej, powszechnego przyzwalania na ściąganie i przepychania, by tylko mieć więcej studentów na kolejnym semestrze. Widziałem jak młodzi pracownicy, którzy na początku mieli energię do robienia czegoś więcej byli wtłaczani w system bylejakości przez resztę kadry i stawali się jak oni. Wyniosłem się

[Traj]

@ms93: w pełni się zgadzam, to doktoranckie ścierwo to momentami najgorsze na co można wpaść. Sami niedawno byli na miejscu studentów, a potrafią takie cyrki odwalać by tylko #!$%@?ć i się dowartościować że to masakra. Najczęściej osoby które są w porządku są #!$%@? wyżej przez "kolegów" i zgarniają zjeby. Porażka.

[Bryzoll]

Święte słowa, wylęgarnia patologii. Ja tam już od dawna zem wiedział, dlatego na studia nie poszłem ... i chłopaki od nas z żylety tesz nie poszli i wyszli na ludzi

[i.....c]

@Bryzoll Dokładnie,
poza tym np ja nie lubię formy nauczania typu czytań czy słuchania teoretyka po 8h dziennie.
Najlepiej mi idzie się nauczyć w pracy gdzie masz praktykę i teorie które idą schodkowo plus obserwując po prostu świat i otoczenie.
Mniej więcej to wygląda tak że po studiach masz dobrze wyrobiony fach, bez studiów jak jesteś ogarniętym człowiekiem to zagniesz studenta we wszystkich innych dziedzinac poza jego fachem. Mniej więcej tak