Sieć siłowni Zdrofit, czyli Janusze Fitnesu
Pamiętacie wykop sprzed kilku dni o tym jak Sieć siłowni Zdrofit bagatelizuje sprawę koronawirusa?
https://www.wykop.pl/link/5379...
Okazuje się że teraz sieć siłowni Zdrofit, zapowiedziała że nie wypłaci wynagrodzenia pracownikom 5 klubów, którzy także prosili o reakcję pracodawcy.
By nie czynić skomplikowaną historii prostego buractwa, przedstawimy ją na osi czasu:
1. Piątek w ciągu dnia. Większość siłowni z RIGCZem zawiesiła już swoja działalność. Na wykopie pojawia się wpis o Januszach Fitnesu - Sieci siłowni Zdrofit, którzy mają wyrąbane na zdrowie pracowników i klientów, bo musza robić hajs. Ze strony kierownictwa nie ma żadnego stanowiska odnośnie najbliższych dni. Pracownicy pracują jakby nigdy nic. Zero maseczek czy okularów. (Co chwile rozmawiają z kolejną sobą twarzą w twarz i dotykają kart oraz kluczyków do szafek.)
2. Około 18 pracownicy 5 klubów informują managerów, że w sobotę nie stawią się w pracy w obawie o zdrowie i życie swoje oraz swoich rodzin.
3. O 19:09 rozpoczyna się konferencja Premiera na której ogłasza on ze m.in. siłownie zostają zamknięte.
4. 23:00 pracownicy siłowni kończą dzień pracy na siłowni zgodnie z planem.
5. Sobota, 54 min po północy Sieć siłowni Zdrofit ogłasza na swoim FB, że nie otwiera się w sobotę.
6. Zdrofit ogłasza pracownikom 5 "zbutnowanych" siłowni, że nie otrzymają wynagrodzenia, natomiast tym niezbuntowanym wypłacą zgodnie z grafikiem tak jakby siłownie były normalnie otwarte, pomimo okresu kwarantanny.
Ja rozumiem kapitalizm, sam jestem zwolennikiem, że kto nie pracuje ten nie je, ale w obliczu aktualnej sytuacji oraz wcześniejszego zachowania Sieci siłowni Zdrofit, uważam że to czyste buractwo ze strony pracodawcy. Szczególnie że de facto wszystkie siłownie pracowały zgodnie z planem do ostatniego możliwego momentu.
Komentarze (86)
najlepsze
za taką samowolkę powinni być #!$%@? dyscyplinarnie.
To są ludzie ze stalowymi jajami, którzy mają do czynienia z tysiącami ludzi codziennie i to jest problem, którym należy się zająć a nie #!$%@? na siłowni co boją się iść do pracy w miejscu gdzie każda maszyna powinna być wycierana po ćwiczeniu i sterylizacja maszyn
Art. 210. KP mówi że w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia pracownik może nie przyjść do pracy, nie może mieć z tego powodu żadnych niemiłych konsekwencji a wynagrodzenie mu się należy.
Ktoś na siłę kręci gównoburzę.
Komentarz usunięty przez moderatora