A gdyby tak zamienić „żyletki” barier drogowych na obracające się beczki?...
![A gdyby tak zamienić „żyletki” barier drogowych na obracające się beczki?...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1582313715ie39kflGVO4yV0mqThg6jT,w300h194.jpg)
To proste. Każde przęsło zostało wyposażone w plastikowe, obrotowe beczki, co może nieco kojarzyć się z tybetańskimi młynkami modlitewnymi. Beczki obracają się jeśli zostaną wprawione w ruch, za sprawą uderzającego w nie motocyklisty i jego pojazdu. Obracając się beczki przejmują energię uderzenia..
![contrast](https://wykop.pl/cdn/c3397992/contrast_O1W6Lz4ie8,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 202
- Odpowiedz
Komentarze (202)
najlepsze
@Trismagist:
Jeśli auto uderzy w konstrukcję, która nagle je zatrzyma to zarówno auto jak i pasażerowie będą poddani b. dużym przeciążeniom
Jeśli konstrukcja odbije to auto odbije się grożąc zniszczeniem innym uczestnikom ruchu ale nie ulegnie zniszczeniu bo będzie jeszcze jakis czas kontynuować ruch
Wybieraj
Beczki umiejscowione są na słupku wkopanym w ziemię, zabezpieczone elementem poprzecznym, a dopiero za nimi wzmocnienie tradycyjną metalową barierą, aby zatrzymać cięższe pojazdy. Całość połączona w większe prefabrykaty co
źródło: comment_1582325925PV1NUkMFgQqnGxyUefrz0I.jpg
PobierzA jak się głębiej przeanalizuje jak to działa - okazuje się to być zupełnie bez sensu.
Sama rolka nie ma praktycznie żadnych zalet w stosunku do bariery stalowej - pojazd który uderza w każdą barierę po prostu musi zostać odepchnięty, co wymaga wywołania przeciążenia działającego na pasażerów samochodu. Bardzo podobnej w oby rozwiązaniach.
To czy rolki się kręcą, czy nie - największy wpływ ma na stan powłoki lakierniczej samochodu, oczywiście na elementach które i tak zostaną pogięte, więc tak czy owak będą do wyrzucenia.
Powiedziałbym że bariera stalowa ma jeszcze taką zaletę że w końcu wyhamuje pojazd, w którym może nie być już przytomnego kierującego.
@wojtoon: No właśnie istotą podnoszenia bezpieczeństwa gdziekolwiek jest właśnie kalkulacja czy to się opłaca.
Bo oczywiście nie ma żadnego technicznego problemu, żeby każda droga wybudowana była w standardzie toru wyścigowego, z dziesiątkami metrów po każdej stronie do wyhamowywania, pułapkami żwirowymi, a na końcu z bandami jak z toru żużlowego (dla motocyklistów), za którymi byłoby 10 warstw opon do bezpiecznego wyhamowania samochodów.
Jedyną przeszkodą są koszty - niewspółmiernie wysokie do ilości uratowanych w ten
@wojtoon: Bariera linowa to 70zł/m, stalowa około 250zł/m, a te kręcące się wałki pewnie z 1000zł/m.
Powiedzmy że mam 20kkm dróg krajowych, czyli 40kkm barier do postawienia.
Można postawić linową barierę za 2.8mld zł, stalową za 10mld, albo kręcące się wałki za
https://portalkomunalny.pl/na-dolnym-slasku-zamiast-metalowych-barier-beda-stalowe-liny-374489/amp/
źródło: comment_1582373966yGHuTy64bJtdjJTTfnS6Rk.jpg
Pobierz