CDA przestałem kupować w momencie jak w jakimś numerze napisali, że nie będzie recencji COD bo jest za dużo błędów i to się mija z celem, a co najlepsze wcale nie przeszkadzało im w tym samym numerze zrecenzować BF, gdzie narzekali na błedy XDDDD No #!$%@?, serio? Biorą w łapę za dobre recenzje, co zresztą potwierdza gównoburza, którą prowadzili z byłym ich pracownikiem, który otworzył puszkę Pandory, potem zaczęli zatrudniać gówno recenzentów,
@AdNoctum: Rome Total War 2. Wielka afera na premierę, że zabugowana, że AI jest skopana, że wszystko uproszczone... W CD-Action można było przeczytać, że to najlepsza gra na rynku z idealną sztuczną inteligencją i rozwiniętą względem poprzedniczek... Nie wiem w co grał recenzent, ale chyba nie w tą samą grę co reszta.
O sponsorowanych recenzjach gier Wargammingu nie będę wspominał, bo te crapy (było to już po czasach świetności World
Fakt, że jeszcze nie padło jest czymś niesamowitym, pełne wersje od lat są śmiechu warte, a poziom recenzji oscyluje w okolicy początkujących youtuberów. Aktualnie jest tyle lepiej prowadzonych serwisów, blogów i kanałów o tej tematyce, że tracenie kasy i czasu na CD Action jest niepojęte.
Tak sobie myślę: postawili na pewny pieniądz, może spodziewali się że i tak to wszystko pieprznie jak Internet będzie powszechny i nie chcieli inwestować w coś co może ich pogrążyć finansowo. Mimo wszystko (patrząc na to o co w tym wszystkim chodzi: pieniądze) chyba podjęli dobrą decyzję, bo jednak dalej istnieją. Będąc pracownikiem łatwo rzucać pomysły, bo jednak nie bierze się odpowiedzialności (także finansowej) jak coś pójdzie nie tak. Wtedy taki pracownik
@chomik3: Może po prostu, mając już trochę lat na karku, stwierdzili, że przecież wiecznie żyć nie będą - nie jakieś CD Action, ale oni, konkretnie ludzie - i że jakoś sobie dojadą do emerytury robiąc to co lubią i tak jak lubią, zamiast na starość się bawić w jakieś eksperymenty.
Wyobraź sobie np. że Rolling Stones widząc, że popyt na ich muzykę powolutku spada, nagle próbują swoich sił w
Tak sobie myślę: postawili na pewny pieniądz, może spodziewali się że i tak to wszystko pieprznie jak Internet będzie powszechny i nie chcieli inwestować w coś co może ich pogrążyć finansowo. Mimo wszystko (patrząc na to o co w tym wszystkim chodzi: pieniądze) chyba podjęli dobrą decyzję, bo jednak dalej istnieją
Czyli zamiast wykorzystać wyrobioną markę i wejść w nowe medium (internet) postanowili powoli wydoić biznes i zabić krowę. To ma być ta dobra decyzja? Nie przesadzaj z tym kosztem wejścia do internetu, postawienie serwera i zrobienie porządnej strony z informacjami nie jest aż takim wielkim
Byłem fanem CDA ale widać było, że od dawna to czasopismo nie potrafi się dostosować do nowych realiów i cały czas robią dokładnie to samo od lat. Jak widać nie wychodzi im to na zdrowie.
@Inixi: Próbowali wejść prawdziwie w erę internetu, ale coś nie wyszło. Mają kanał "Magazyn CD-Action" i wrzucają jakieś filmy raz na ruski rok, ale tego nikt nie ogląda. Średnio z tego co widzę, to mają po tysiąć wyświetleń, a te filmy jak na setkach innych kanałów dotyczących branży gier.
@Masterpolska94: Filmiki na yt to nie jest być albo nie być.Takie ppe.pl też ma kanał, a zajrzałem tam tylko raz.Do filmików mam tvgry ,które robią to dobrze.
Ciekawostką jest że porzucili dodawane płyty DVD uwaga w sierpniu 2018 (✌゚∀゚)☞ Jakieś ~3 lata za późno według mnie, zresztą mogli bez problemu pójść w kierunku TV-GRY zrobić se reklamę w czasopiśmie, jakiś twitch i YT jak znani redaktorzy typu smuggler grają w coś razem itd. no ale cóż widać że jakieś dinozaury tam rządzą czy tam #januszebiznesu ( ͡°͜ʖ͡
Faktycznie przespali duże zmiany związane z siecią.
Rotacja na stanowisku redaktora naczelnego też wiele mówi. Od mieszania herbaty w drugą stronę, nie stanie się ona słodsza.
Co mnie ostatecznie odrzuciło - pisanie o polityce i kwestiach społecznych. Kiedy kupuję "Tygodnik wędkarza" ( ͡°͜ʖ͡°), to chcę czytać o szczupakach i sumach, nie o problemach transgenderycznych wędkarzy. Od takiej tematyki są tygodniki opinii.
@Mortadelajestkluczem: ja przeglądałem recenzje gier bardzo wybiórczo (i tak żadna by nie poszła na moim sprzęcie), a poza growe artykuły (szczególnie w Reset!) czytałem od dechy do dechy. Więc różne są gusta
Klasyczny przykład krótkowzroczności w biznesie i braku reakcji na nowe trendy. Zobaczcie, co zrobił GOL - kanały na YT, masa treści video, masa treści z tematów pozagrowych. To wszystko ma znaczenie. Kwik ludzi "co robi to gówno na portalu o grach" to kwik ludzi, którzy nie mają pojęcia jak budować markę, jak budować zasięgi i oglądalność. Z CDA od dawna jest fatalnie, a odzwieciedleniem tego stanu jest wygląd ich strony - AD
@Codevein: Kiedyś GOL wydawał "Encyklopedie Gier" dla osób, które nie mają stałego dostępu do neta. Ostatnia taka encyklopedia wyszła w grudniu 2008 roku i była przeznaczona na rok 2009. Tak, więc GOL nie zawsze był w 100% internetowy, ale faktem jest, to iż więcej zasobów przeznaczali na serwis internetowy.
@Masterpolska94: tam na tej płytce w jednym folderze były ich wszystkie poradniki w pdf. Mało kto wie, że wszystko po angielsku jest też online w nieograniczonym dostępie na game pressure.
Żeby zmarnować taki potencjał to trzeba się nazywać CD-Action. Jak jeszcze czytam o tym przesiąkaniu lewactwem i "cis-genderach" to już w ogóle masakra. To ma być pismo o grach? Przecież w latach 2000. to był bastion normalności światopoglądowej jeśli już ktoś poruszył polityczny temat w listach do redakcji xDDD
Komentarze (379)
najlepsze
@AdNoctum: możesz dodać coś więcej w temacie?
W CD-Action można było przeczytać, że to najlepsza gra na rynku z idealną sztuczną inteligencją i rozwiniętą względem poprzedniczek... Nie wiem w co grał recenzent, ale chyba nie w tą samą grę co reszta.
O sponsorowanych recenzjach gier Wargammingu nie będę wspominał, bo te crapy (było to już po czasach świetności World
Wyobraź sobie np. że Rolling Stones widząc, że popyt na ich muzykę powolutku spada, nagle próbują swoich sił w
Czyli zamiast wykorzystać wyrobioną markę i wejść w nowe medium (internet) postanowili powoli wydoić biznes i zabić krowę. To ma być ta dobra decyzja? Nie przesadzaj z tym kosztem wejścia do internetu, postawienie serwera i zrobienie porządnej strony z informacjami nie jest aż takim wielkim
Rotacja na stanowisku redaktora naczelnego też wiele mówi. Od mieszania herbaty w drugą stronę, nie stanie się ona słodsza.
Co mnie ostatecznie odrzuciło - pisanie o polityce i kwestiach społecznych. Kiedy kupuję "Tygodnik wędkarza" ( ͡° ͜ʖ ͡°), to chcę czytać o szczupakach i sumach, nie o problemach transgenderycznych wędkarzy. Od takiej tematyki są tygodniki opinii.
Co z największym niesmakiem wspominam
Mało kto wie, że wszystko po angielsku jest też online w nieograniczonym dostępie na game pressure.