Polskie babcie wydziergały 100 tysięcy czapek dla dzieci w Afganistanie
W ślad za szaloną zakonnicą poszły setki babć w całej Polsce, które zaczęły tworzyć lokalne kluby „Włóczkersów”. Jak przyznaje pani Dorota Wojtkowiak, jedna z wolontariuszek do czapeczek każda babcia dokłada dużo własnego serca, przez to są one jeszcze cieplejsze.
aleteia_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 72
- Odpowiedz
Komentarze (72)
najlepsze
Babcie są zawsze pozytywne nawet jak obiadkiem futrują (no u mnie to już futrowały)
Bo te plecaki maja ten plus że mało miejsca zajmują w przeciwieństwie do pewnej beaty.
Komentarz usunięty przez moderatora