Wojna z motoryzacją to wojna z wolnością
![Wojna z motoryzacją to wojna z wolnością](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_15808968863KyUftGiSL7bKB52IxZ1lK,w300h194.jpg)
Czy dostrzegli państwo, jak wygląda dzisiaj oferta motoryzacyjna w Polsce czy szerzej w Europie i czym się różni od tej sprzed jeszcze czterech czy nawet trzech lat? Pomijając auta klasy premium, które rządzą się swoimi prawami (ale nawet ich to dotyka), nie sposób dzisiaj właściwie
![Domowik](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Domowik_pfrAO4qvqa,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
Pamiętam jak czytałem kilka lat temu książę holenderskiego architekta. Opisywał on jak wyglądało centrum Kopenhagi w latach 60-tych. Było zatłoczone, śmierdzące i głośne, bo dużo ludzi jeździło swoimi autami. Główna
a pamiętasz może jaki to był zamach na wolność ponad dekadę temu jak wprowadzano (na wzór tego co było już w innych państwach UE) ograniczenie palenia papierosów w lokalach? jaki to był lament wielki, jakie duszenie wolności.
szkoda tylko że nikt nie pamiętał o ludziach mających problemy z płucami, którzy w tych zadymionych lokalach przebywać nie mogli. zresztą - nie palący ogólnie byli traktowani z buta
Komentarz usunięty przez moderatora
Albo to znaczy że prawie nic nie szukał
źródło: comment_1580910410pjR9Sj0lbGgHamAJvqP4P1.jpg
PobierzPrzestałem czytać bo już widzę kolejnego dzbana. O co ludziom chodzi z tymi 150k km? Polaczki naściągały 3 razy kręcone szroty od Niemców bo przecież auto w p0lsce nie może mieć więcej niż 150k i myślą że auta są awaryjne xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Chodzi o to że łatwo znajdziemy w otoczeniu znajomych kogoś kto ma auto 20-30 letnie i ono jeździ, oraz kogoś komu czteroletnie auto się psuje. No i mamy w ten sposób
@vincent38: Słaby przykład, były takie głosy, były nawet protesty niemieckich taksówkarzy oburzonych jakością nowego wtedy Mercedesa W124, krzyczących że W123 to było auto!( ͡° ͜ʖ ͡°)
Powiedział kawalerzysta w 19 wieku. "Kunia" to wszędzie nakarmisz i napoisz, a ten wynalazek to gdzie zatankujesz?
Chyba mu ktoś zupy nie dał przed napisaniem tego tekstu, i stąd
Może za 100 lat samochody elektryczne będą dostępne dla przeciętnego człowieka. Pewnie nie zwróciłeś uwagi na drobny szczegół - nikt koni nie zabraniał, nikt nie okładał ich podatkami. Po prostu technika
Może cię zaskoczę, ale jak wynaleziono samochody nie było co 5 km stacji benzynowej, nie było co miasto kilku mechaników, nie było w ogóle tej infrastruktury, która jest obecnie i tego tyczył się mój post. Podróż samochodem spalinowym była bardzo skomplikowanym procesem i dlatego ten argument Warzechy nie ma sensu. Bo wraz z popularyzacją danego napędu rośnie także baza obsługi. To, że teraz wszędzie są stacje benzynowe nie oznacza, że
Jakoś nowe ciężarówki, samochody dostawcze czy autobusy - ogólnie pojazdy, które ludzie kupują z dużą świadomością (bo kupno grata = duże straty) są bardzo wytrzymałe, niektóre wręcz nie do zajechania. Takie ciężarówki sprzedawane na OtoMoto mają po milion kilometrów zrobionych.
Komentarz usunięty przez moderatora