Jak myśliwi na Mazowszu walczą z ASF

Patroszenie odbyło się na gołej ziemi i trawie. Wnętrzności zapakowane zostały do bagażnika samochodu a krwią, ubrudzeni byli po same łokcie. Jak spostrzegli drona, szybko założyli plandekę zakrywając zwłoki, ale nie byli w stanie zatrzeć wszystkich śladów. Poza tym - postrzelili kolegę.

[0007]

Myśliwi to prości ludzie. Może jeszcze nie wiedzą, co to higiena.

[p.....e]

@0007: Z pewnością wiedzą co to higiena układu pokarmowego, bo ten mają odkażony co polowanie.

[apo]

@0007: Dodatkową okolicznością jest to, że zgodnie z informacją podaną w zgłoszeniu na stronie gminy polowanie prowadził osobiście szef Koła Łowieckiego "Lis", Sławomir Wisławski, lekarz weterynarii
(lecznica w Mszczonowie ul. Tarczyńska 31), wyznaczony przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii do badania mięsa!!!

[piwomir-winoslaw]

Poza tym - postrzelili kolegę.

No bo wyglądał jak dzik!

[JohnMatrix]

@piwomir-winoslaw: boję się o Roberta Lewandowskiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[O.....c]

@piwomir-winoslaw: żubra tam brakuje (╥﹏╥)

[ignis84]

Patrząc na to co się dzieje sytuacja wydaje się być jasna. Rząd olał temat ASF kilka lat temu, wtedy kiedy mógł wprowadzić odpowiednie regulacje, bez masakry zwierząt. Widzę to tak, rolnicy domagają się odstrzału, przy czym sami nie stosują do zasad bioasekuracji.

"Nowe ognisko afrykańskiego pomoru świń wykryte w województwie lubelskim. To już 99 przypadek ASF w Polsce. Z analizy tzw. protokołów epizootycznych wynika, że głównymi przyczynami kolejnych ognisk afrykańskiego pomoru świń nie są tylko dziki, ale niestosowanie się przez rolników do zasad bioasekuracji."

https://www.zywnosc.com.pl/%E2%80%8Bprzyczyny-kolejnych-ognisk-asf/

Rząd

[ignis84]

@NieWartooo: Ale minimalizuje ryzyko. Jak zawsze w takich przypadkach, chodzi o działanie wieloetapowe.

[graf_zero]

@NieWartooo: oczywiście że nie zapełnia pełnej ochrony.

Sęk w tym że nie stosowanie gwarantuje rozniesienie

[A.....t]

Poza tym - postrzelili kolegę.

Wisienka na torcie.

[FrasierCrane]

@Anonimowy_Abstynent: nius by był jakby nie postrzelili

[jan-marian-waleczny]

@Anonimowy_Abstynent: Dla myśliwych tradycja jest bardzo ważna ( ͡º ͜ʖ͡º)

[kobiaszu]

W tym kraju panuje jedna wielka spychologia, wszyscy drą mordy o walce z ASF, a w praktyce wszyscy mają temat w dupie. Znajomy jest hodowcą świń i #!$%@? cały czas na ministerstwo, a jednocześnie chwali się, że maty dezynfekujące przy wejściu do chlewa polewa zwykłą wodą bo taniej, a i tak nikt tego nie kontroluje.

[boboliwo]

@kobiaszu: jak mu wybiją stado to oczywiście będzie wina wszystkich tylko nie jego. Skąd ja to znam.

[a.....a]

No i super. Niech rząd da jeszcze więcej uprawnień tym pijanym debilom ze strzelbami.

[ignis84]

"Wygrana wojna z ASF w Portugalii i Hiszpanii
W Europie ASF pojawił się po raz pierwszy pod Lizboną w 1957 r., powodując niemal 100-procentową śmiertelność trzody chlewnej. Potem nastąpiła trzyletnia cisza epidemiologiczna, by w 1960 r. zaatakować ponownie świnie domowe. Od tego czasu ASF rozprzestrzeniał się gwałtownie na obszarze całego Półwyspu Iberyjskiego. Rezerwuarem wirusa stał się kleszcz Carios erraticus. Redukcja populacji dzika okazała się nieskuteczną metodą eliminacji ASF. Rezultat zaczęła przynosić dopiero konsekwentna eliminacja wszystkich zagrożonych chorobą osobników świń i rygorystyczna bioasekuracja w gospodarstwach hodowlanych. W międzyczasie ASF wśród dzików przyjmował coraz mniej inwazyjną formę. W 1994 r. wygrano wojnę z ASF w Portugalii (pojedyncze ognisko odnotowano jeszcze w 1999 r.), a rok później w Hiszpanii. W międzyczasie na skutek dystrybucji zakażonego mięsa choroba pojawiała się również w innych krajach śródziemnomorskich, gdzie również ostatecznie ograniczono jej dalsze rozprzestrzenianie. Oprócz Sardynii, gdzie ASF występuje od 1978 r. Winny temu nie jest wcale wspomniany wyżej kleszcz C. erraticus, tylko tradycyjne wypasanie świń w miejscach, gdzie mogą przebywać dziki."

Epidemia ASF z Kaukazu
Do Polski epidemia ASF dotarła przez Rosję i Białoruś z Gruzji i Armenii, gdzie pierwsze przypadki choroby odnotowano w 2007 r. Źródłem zakażenia było nielegalnie importowane ze wschodniej Afryki lub Madagaskaru zamrożone lub przetworzone mięso, które było zakażone ASF, bądź zlewki kuchenne z międzykontynentalnego statku. Pierwszy przypadek ASF u świń w Polsce wystąpił w lutym 2014 r. W 2015 r. odnotowano ich 44, w zeszłym roku ponad 3 tysiące. Dla powstrzymania dalszej ekspansji wirusa potrzebne są zorganizowane działania, czyli przede wszystkim rygorystycznie stosowana bioasekuracja w hodowli trzody chlewnej.

Bioasekuracja,

[K-S-]

@ignis84: Wystarczy napisać że na wsi często jedyną atrakcją jest przechadzka po lesie. A jak do lasu to oczywiście w gumiakach, oczywiście w tych samych co do chlewu.

[boboliwo]

@K-S-:
Uwaga kolejny hit - maty do bioasekuracji na drogach leżą jak szmaty, z czasem się rolują więc się je omija szerokim łukiem albo slalomem, widziałem na własne oczy.

Jeszcze sąsiad ze strzelonym dzikiem wyjedzie z lasu i przed bramą przejedzie główną drogą, tak się wesoło żyje na tej wsi ¯\_(ツ)_/¯

[C.....y]

Wstyd mi za takich "kolegów". Dbamy o porządek, kupujemy folię i środki do dezynfekcji, płacimy za utylizację, pobieramy i opisujemy próbki. A później jakieś gamonie robią coś takiego. Nie wiem czy to głupota czy lenistwo ale potępiam. W każdym razie psują opinie wszystkim innym myśliwym.

[kot_do_drzwi]

@Carl_Corey: może oczyśćcie swoje środowisko sami, wprowadźcie regulacje, wyrzucajcie ze środowiska takie jednostki?

[NoOne3]

ale władza to stary beton niestety

@Carl_Corey:

[bgb1]

Ktoś się temu dziwi? Nieprzestrzeganie zasad w tym środowisku to normalka, no ale tak to jest, gdy praktycznie nie ma żadnych służb sprawujących nad myśliwymi kontrolę. Bo oni przecież kontrolują się sami! I jedynie od czasu do czasu, gdy przeholują i kogoś postrzelą, albo osobom postronnym uda się wykryć co odstawiają jest afera. No ale to ostatnie wkrótce się skończy, już ten rząd o to zadbał.