Gnał ponad 200 km/h. Ferrari nie miało badań technicznych [WIDEO]
Stołeczni policjanci wydziału ruchu drogowego z grupy SPEED zatrzymali prawo jazdy kierowcy ferrari, który z prędkością prawie 200 km/h pędził mostem Północnym.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 200
Komentarze (200)
najlepsze
I nie Ferrari lecz radiowóz.
Ponadto co widać na załączonym zdjęciu, w 0:39 Ferrari hamuje, natomiast prędkość radiowozu wciąż w tym czasie rośnie. Jest to pierwsza sprawa, dla której ten pomiar należy w ogóle odrzucić jako dowód.
Jest to wystarczająca przesłanka, gdyż zadaniem policjanta jest utrzymać tę samą odległość od poprzedzającego auta.
Tylko ja nie będąc biegłym już wiem na 100%, że tam nie było 198 :-)
Pacz pan jaki wariat z tego
W każdym cywilizowanym państwie poszedłby siedzieć. U nas 500 zł mandatu.
@Kopite: Jakie konkretnie "zagrożenie" powoduje nowe Ferrari jadące 200 szeroką, trójpasową, równą drogą? Większe niż Polonez jadący 120km/h? Raczej nie ¯\_(ツ)_/¯
No i co to zmienia? Przecież auta bez badań technicznych nie stają się nagle bardziej niebezpieczne czy coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aż dziwne, że nie stracił prawa jazdy. Przecież policja miała jak najbardziej taką możliwość. Mogli zatrzymać prawko i skierować sprawę do sądu, a nie kończyć tego
@restecp: Dziennikarze i Policja to ten sam kabaret. Na pewno przez brak badań było dużo groźniejsze od 15 letniego Passaerati... Oczywiście była wina i należy się mandat, ale z braku badań robić sensację na tytuł artykułu to już "lekka" przesada.
Tak. Razem z mandatem masz punkty karne.
Dalej będzie tak jeździł.