@noshieeeeeeet: Z opóźnienia między świtem wybuchu a dojściem fali uderzeniowej można wnioskować, że wybuch nastąpił całkiem nisko. Prawdopodobnie poniżej 1 km nad Ziemią.
Meteory spalają się w atmosferze już w górnych warstwach atmosfery, na wysokości gdzieś pomiędzy 90, a 50 km. Rzadko poniżej. Aby cokolwiek dotarło do pułapu 1 km, to musiałoby być już pokaźnych rozmiarów i niemal na pewno dotarłoby do powierzchni. Dla przykładu meteor czelabiński o średnicy do 20 m, rozpadł się na wysokości 29 km.
Williams nie wiedział co zrobić żeby zatrzeć ślady zeszłego sezonu, więc wystrzelił swoją taczkę (można to nazwać bolidem) w kosmos. Jak widać spadł z powrotem i spalił się ze wstydu ( ͡°͜ʖ͡°) #f1
@Majster_2: Ale jak widać, jest rozróżnienie po skali jasności. Można powiedzieć, że ktoś jest mechanikiem, ale nie oznacza to, że mechanik samochodowy będzie w stanie naprawić samolot... Trzeba doprecyzować.
Komentarze (84)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Meteory spalają się w atmosferze już w górnych warstwach atmosfery, na wysokości gdzieś pomiędzy 90, a 50 km. Rzadko poniżej. Aby cokolwiek dotarło do pułapu 1 km, to musiałoby być już pokaźnych rozmiarów i niemal na pewno dotarłoby do powierzchni. Dla przykładu meteor czelabiński o średnicy do 20 m, rozpadł się na wysokości 29 km.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bolid
( ͡° ͜ʖ ͡°)