O gówno prawda. Słowo hip-hop po raz pierwszy na szerokie wody wypłynęło w kawałku Sugarhill gangu - Rapper's Delight. A to było 40 lat temu. Gdyby dzisiaj taki kawałek w Polsce ktoś zrobił, to by miał ten sam ból dupy, że co to za hip-hop, że to nie to co kiedyś itd. W Polsce fundamenty hiphopu stoją na nurcie ulicznym, bo trafiło to na podatny grunt biedy lat 90. Ale tak nie
@Kolsky: Fundamenty całego hip hopu stoją na nurcie ulicznym i to na cąłym świecie, nie tylko w Polsce. Hip hop jako taki wywodzi się z biedy i slumsu.
20 lat kręcę się gdzieś przy scenie hip hopowej w tym kraju, realizowałem, robiłem bity, nawijałem. Mniejsze i większe sukcesy gdzieś tam się przewijały, chociaż hajsu to więcej w to włożyłem niż wyjąłem. Rap już od dawna jest bardzo mocno skomercjalizowany, a moda która przyszła z USA, czy Francji, spowodowała, że powstało wiele odnóg rapu w Polsce. W czasach gdy zaczynałem, słuchacze potrafili przyje&ać się do pojedynczych wersów i zarzucić ci, komercję,
Ja tu widzę dwie osobne płaszczyzny: artystyczna i ogólno-życiowa:
1. Co do płaszczyzny artystycznej, to nigdy nie byłem fanem rapu, chociaż powiedzmy kilkanaście wybranych utworów mi się nawet podobało. Ale ja nie o tym.
2. Co do płaszczyzny ogólno-życiowej, to rap, hip-hop i okoliczne gatunki, to muzyka wszelkiego rodzaju nieuków, nierobów, nieogarów, patusów i innego odpadu społecznego. Oraz osób, które się na ten odpad kreują. Nieco upraszczając oczywiście, bo wiadomo, że nawet
Kiedyś trochę słuchałem hip hopu za małolata i przypomniał mi się ten utwór. Wiem, że dużo osób nie lubi tego wykonawcy ale przysłuchajcie się dokładnie, porównajcie sobie z dzisiejszą sceną rapu. Według mnie tekst i przesłanie tego utworu jest ponadczasowe.
@Nicolai: nie zawsze taki był ale publika wychowana na disco polo miała specyficzny gust i rap (głównie) poszedł w stronę kału z cebulą i pozłacanego łańcucha. A mógłbyć taki: https://youtu.be/CCsd8NCe4x0
Komentarze (328)
najlepsze
W Polsce fundamenty hiphopu stoją na nurcie ulicznym, bo trafiło to na podatny grunt biedy lat 90. Ale tak nie
To jest muzyka.
@PiS-PolinPRL_BIS_BIS_BIS:
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
1. Co do płaszczyzny artystycznej, to nigdy nie byłem fanem rapu, chociaż powiedzmy kilkanaście wybranych utworów mi się nawet podobało. Ale ja nie o tym.
2. Co do płaszczyzny ogólno-życiowej, to rap, hip-hop i okoliczne gatunki, to muzyka wszelkiego rodzaju nieuków, nierobów, nieogarów, patusów i innego odpadu społecznego. Oraz osób, które się na ten odpad kreują. Nieco upraszczając oczywiście, bo wiadomo, że nawet
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora