Ja tam się cieszę że hip hop ma coraz więcej wykonawców który nie reprezentują patologii dresiarskiej. Pare lat temu z hakiem modna była firma jp i inne patologiczne twory, które sprawiły że powstały hordy karyn i seb.
Nie wiem kto to ten Marcin Flint ale wiem ze jest idiotą. Muzyka to przede wszystkim emocje. Nie ważne czy to rap czy disco polo czy inne gowno. Jedyne pretensje to moze miec do sluchaczy a nie tworcow. Dzieki nim autorzy chca produkować i widza efekty ze tmat "żre" Chce, niech słucha sobie Wodeckiego a nie zabrania sluchac innym tego co chca
przynajmniej wpada w ucho, muzyka to nie tylko smęty i przekaz
@makarony: Właśnie opisałeś muzykę zwaną disco polo :)
Rap nigdy nie miał być normalną muzyką. Zawsze najważniejszy w nim był tekst. Zobacz że wykonawcy nawet nie śpiewają jak w innych gatunkach muzycznych tylko nawijają pod bit czyli nie liczy się sposób wybrzmiewania słów tyko ich znaczenie.
Komentarze (328)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedyne pretensje to moze miec do sluchaczy a nie tworcow. Dzieki nim autorzy chca produkować i widza efekty ze tmat "żre"
Chce, niech słucha sobie Wodeckiego a nie zabrania sluchac innym tego co chca
@makarony: Właśnie opisałeś muzykę zwaną disco polo :)
Rap nigdy nie miał być normalną muzyką. Zawsze najważniejszy w nim był tekst. Zobacz że wykonawcy nawet nie śpiewają jak w innych gatunkach muzycznych tylko nawijają pod bit czyli nie liczy się sposób wybrzmiewania słów tyko ich znaczenie.